










AKTUALNOŚCI
Kolejny „zawał serca” w 90. minucie!
Wydawało się, że koszmary związane z utratą goli w końcowych minutach meczu, często doliczonym czasie gry, Victoria ma już za sobą. Niestety, w Luzinie „hydra znów podniosła głowę” i sprawiła, że zielono-biali, mając remis i 1 punkt na wyciągnięcie ręki, w jednej z ostatnich akcji meczu, stracili gola i sprawili, że nie jednemu z kibiców, w tym mnie, „serce stanęło” z rozpaczy.
Ryzykowne balansowanie na krawędzi
Cóż, już dzisiaj, po 7. kolejkach rozgrywek II ligi, widać, że siatkarze Krishome Września balansować będą na krawędzi wyznaczonej przez 2 strefy: liga/spadek. Nie ma co ukrywać, to będzie bardzo trudny sezon dla wrzesińskiej drużyny i trzeba zrobić wszystko, by, mimo kłopotów, do tej sportowej katastrofy nie doszło.
Trzeciego zwycięstwa z rzędu nie było!
Po dwóch wygranych z Unią Swarzędz i Kluczevią Stargard Victoria była „na fali” i wydawało się, że jest w stanie powalczyć o kolejne punkty w Stęszewie. Niestety, bardzo szybko, bo już w 3. minucie straciła gola, a że w 87. kolejnych nie znalazła sposobu na pokonanie bramkarza rywali, poległa 0:1. I znów było smutno, bo znów trzeba było godzić się z porażką.
Światło w tunelu, czyli nastał czas nadziei!
Tego jeszcze w tegorocznych rozgrywkach 3. ligi nie było. Walcząca jak lew o utrzymanie Victoria wygrała drugi mecz z rzędu. Po zwycięstwie nad Unią Swarzędz pojechała do Stargardu i pokonała Kluczevię 1:0, po bramce Marcina Stromeckiego. Ta drużyna się zmienia. Oczywiście, do pełni szczęścia daleko, ale o pozytywnych zmianach świadczą już nie tylko punkty, ale atmosfera, „Team Spirit”, wiara i nadzieja na lepsze jutro.
Wystrzałowe Pyzdry w tym roku jesienią!
To było niewiarygodne wydarzenie. I to nie w czerwcu, kiedy się dotąd odbywało, ale w październiku! W Pyzdrach, niczym z historycznej armaty, piłkarze Warty strzelali do siatki Błękitnych Chruszczyny. Zapakowali im 13 „kul”. Ja takiej kanonady nie pamiętam. Trwa bój o awans do A klasy, stawce przewodzą Nekla, Trzemeszno, Września. O klasę okręgową ambitnie walczą Błękitni Psary Polskie, Kosynier nadal uprawia „zjazd alpejski”, a Zjednoczeni coraz bliżej strefy spadkowej.
Wysoka porażka z Zawiszą w Bydgoszczy
Nie udało się futsalistom KP Dexon Września zrewanżować za porażkę w Kościanie. W drugim meczu tegorocznych rozgrywek II ligi przegrali 6:9 z Zawiszą w Bydgoszczy. Nasi futsaliści notują słaby start, po 2. meczach zajmują ostatnie miejsce w tabeli i szczerze mówiąc bardzo się im przyda przerwa w rozgrywkach przeznaczona na mecze pucharowe i reprezentacyjne. Do ligowego grania wrócą 15 listopada.
Dagmara Haremza 5. wojowniczką świata!
Od 24 października do dzisiaj, 30 października, w chińskim Wuxi trwały Mistrzostwa Świata w Taekwondo Olimpijskim 2025. W tych największych na świecie zawodach startowało dwoje reprezentantów Polski, wrześnianie Dagmara i Krystian Haremza. Krystianowi, mimo znakomitej postawy, się nie powiodło. Dagmara wywalczyła w Wuxi 5. miejsce! – Czuję niedosyt, ale wiem, że to kolejny krok w mojej sportowej przygodzie. Dziękuję za wsparcie i wiarę we mnie – powiedziała po starcie. Znakomity start Dagmary daje nadzieje na kwalifikacje olimpijskie do Los Angeles 2028.
To było „Kamil Kanior Show”!
Cała drużyna w meczu z Unią Swarzędz zagrała naprawdę dobrze – skutecznie w ataku, konsekwentnie w obronie. Ale był taki jeden Gość, który miał udział przy wszystkich 3. golach strzelonych unitom. Dzięki jego akcjom i jego wypracowanym bramkom Victoria odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie. Kamil, po raz wtóry udowodnił, że ofensywa Victorii nazywa się Kanior! Sytuacja naszej drużyny nadal jest kosmicznie trudna, ale ta wygrana, a przede wszystkim postawa zespołu, zapaliły światło w tunelu.
VICTORIA Września
Kolejny „zawał serca” w 90. minucie!
Wydawało się, że koszmary związane z utratą goli w końcowych minutach meczu, często doliczonym czasie gry, Victoria ma już za sobą. Niestety, w Luzinie „hydra znów podniosła głowę” i sprawiła, że zielono-biali, mając remis i 1 punkt na wyciągnięcie ręki, w jednej z ostatnich akcji meczu, stracili gola i sprawili, że nie jednemu z kibiców, w tym mnie, „serce stanęło” z rozpaczy.
Trzeciego zwycięstwa z rzędu nie było!
Po dwóch wygranych z Unią Swarzędz i Kluczevią Stargard Victoria była „na fali” i wydawało się, że jest w stanie powalczyć o kolejne punkty w Stęszewie. Niestety, bardzo szybko, bo już w 3. minucie straciła gola, a że w 87. kolejnych nie znalazła sposobu na pokonanie bramkarza rywali, poległa 0:1. I znów było smutno, bo znów trzeba było godzić się z porażką.
Światło w tunelu, czyli nastał czas nadziei!
Tego jeszcze w tegorocznych rozgrywkach 3. ligi nie było. Walcząca jak lew o utrzymanie Victoria wygrała drugi mecz z rzędu. Po zwycięstwie nad Unią Swarzędz pojechała do Stargardu i pokonała Kluczevię 1:0, po bramce Marcina Stromeckiego. Ta drużyna się zmienia. Oczywiście, do pełni szczęścia daleko, ale o pozytywnych zmianach świadczą już nie tylko punkty, ale atmosfera, „Team Spirit”, wiara i nadzieja na lepsze jutro.
To było „Kamil Kanior Show”!
Cała drużyna w meczu z Unią Swarzędz zagrała naprawdę dobrze – skutecznie w ataku, konsekwentnie w obronie. Ale był taki jeden Gość, który miał udział przy wszystkich 3. golach strzelonych unitom. Dzięki jego akcjom i jego wypracowanym bramkom Victoria odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie. Kamil, po raz wtóry udowodnił, że ofensywa Victorii nazywa się Kanior! Sytuacja naszej drużyny nadal jest kosmicznie trudna, ale ta wygrana, a przede wszystkim postawa zespołu, zapaliły światło w tunelu.
PIŁKA NOŻNA
Kolejny „zawał serca” w 90. minucie!
Wydawało się, że koszmary związane z utratą goli w końcowych minutach meczu, często doliczonym czasie gry, Victoria ma już za sobą. Niestety, w Luzinie „hydra znów podniosła głowę” i sprawiła, że zielono-biali, mając remis i 1 punkt na wyciągnięcie ręki, w jednej z ostatnich akcji meczu, stracili gola i sprawili, że nie jednemu z kibiców, w tym mnie, „serce stanęło” z rozpaczy.
Trzeciego zwycięstwa z rzędu nie było!
Po dwóch wygranych z Unią Swarzędz i Kluczevią Stargard Victoria była „na fali” i wydawało się, że jest w stanie powalczyć o kolejne punkty w Stęszewie. Niestety, bardzo szybko, bo już w 3. minucie straciła gola, a że w 87. kolejnych nie znalazła sposobu na pokonanie bramkarza rywali, poległa 0:1. I znów było smutno, bo znów trzeba było godzić się z porażką.
Światło w tunelu, czyli nastał czas nadziei!
Tego jeszcze w tegorocznych rozgrywkach 3. ligi nie było. Walcząca jak lew o utrzymanie Victoria wygrała drugi mecz z rzędu. Po zwycięstwie nad Unią Swarzędz pojechała do Stargardu i pokonała Kluczevię 1:0, po bramce Marcina Stromeckiego. Ta drużyna się zmienia. Oczywiście, do pełni szczęścia daleko, ale o pozytywnych zmianach świadczą już nie tylko punkty, ale atmosfera, „Team Spirit”, wiara i nadzieja na lepsze jutro.
Wystrzałowe Pyzdry w tym roku jesienią!
To było niewiarygodne wydarzenie. I to nie w czerwcu, kiedy się dotąd odbywało, ale w październiku! W Pyzdrach, niczym z historycznej armaty, piłkarze Warty strzelali do siatki Błękitnych Chruszczyny. Zapakowali im 13 „kul”. Ja takiej kanonady nie pamiętam. Trwa bój o awans do A klasy, stawce przewodzą Nekla, Trzemeszno, Września. O klasę okręgową ambitnie walczą Błękitni Psary Polskie, Kosynier nadal uprawia „zjazd alpejski”, a Zjednoczeni coraz bliżej strefy spadkowej.
