To było „Kamil Kanior Show”!

Cała drużyna w meczu z Unią Swarzędz zagrała naprawdę dobrze – skutecznie w ataku, konsekwentnie w obronie. Ale był taki jeden Gość, który miał udział przy wszystkich 3. golach strzelonych unitom. Dzięki jego akcjom i jego wypracowanym bramkom Victoria odniosła trzecie zwycięstwo w sezonie. Kamil, po raz wtóry udowodnił, że ofensywa Victorii nazywa się Kanior! Sytuacja naszej drużyny nadal jest kosmicznie trudna, ale ta wygrana, a przede wszystkim postawa zespołu, zapaliły światło w tunelu.

Gdy zobaczyłem skład wybrany przez trenera Bandosza na mecz z Unią Swarzędz nie mogłem odpędzić się od myśli, że to pierwszy mecz w trzecioligowym sezonie, w którym aż 5. piłkarzy tworzyło Victorię, która wiosną wywalczyła awans. Proszę spojrzeć…
Lorek w bramce, Węcławek w obronie, a potem trio w przodzie: Wolniewicz, Jankowski, Kanior. Czyżbyśmy pomalutku, krok po kroku, wracali do korzeni? A przecież nie wolno zapominać o Strzelczyku, Pawłowskim, Groszkowskim, Maćkowiaku, którzy, niestety, zmagają się z kontuzjami. Może gdyby wszyscy oni byli do dyspozycji trenerów…zaświtała mi myśl… i szybko odfrunęła, bo to przecież tylko gdybanie, a straconego czasu nikt i nic nie wróci. Ważne, że wszyscy kontuzjowani piłkarze wracają do zdrowia.
A my wracamy do meczu.

Tak wyglądała Victoria, która stanęła przeciwko swarzędzkiej Unii. Mnie od razu spodobał się pomysł z odebraniem Marcinowi Stromeckiemu zadań defensywnych i przesunięciem go do przodu. To znakomity, kreatywny piłkarz i dzięki takiemu ruchowi Victoria mogła budować więcej niż dotychczas akcji ofensywnych i budowała. W 17′ widzieliśmy pierwszą z nich. Piłka jak po sznurku wędrowała od Golińskiego do Kamińskiego, potem do Stromeckiego, który w polu karnym zobaczył Kamila Kaniora i idealnie futbolówkę mu dograł. Kamil się obrócił, minął obrońcę i gdy szykował się do minięcia drugiego został sfaulowany. Arbiter się nie wahał, wskazał na wapno i Victoria egzekwowała karnego. Zastanawiałem się kto podejdzie? Kwaczreliszwili nie wykorzystał karnego w Tłuchowie, zabrał piłkę Jankowskiemu i strzelił w bramkarza. Pewnie teraz kolej na „Jankesa” – pomyślałem, tym bardziej, że jest kapitanem. A jednak Mikołaj oddał piłkę naszemu filarowi defensywy, doświadczonemu Jakubowi Bartkowskiemu, który strzelił celnie, pokonał bramkarza Unii i Victoria prowadziła 1:0. Unia Swarzędz, co dziwne, nie rzuciła się do odrabiania strat. Grała wolno, schematycznie, bez presji wygranej, tak, jakby pewna siebie wiedziała, że prędzej, czy później swoje strzeli i we Wrześni wygra. Ale nic takiego się nie działo. To gospodarze, nakręceni prowadzeniem grali swoje, czyli średnia obrona i kontry. Jedna z nich zakończyła się drugą bramką. Kamil Dałek lobem zagrał na lewe skrzydło do Kamila Kaniora, ten popędził na bramkę Unii, minął obrońcę, strzelił, bramkarz piłkę odbił, ale ta ponownie trafiła pod nogi Kamila. Wtedy nasz skrzydłowy spokojnie, po długim rogu, umieścił ją w siatce i było już 2:0. To była 5. bramka Kamila w tegorocznych rozgrywkach. Brawa i uznanie publiczności były solidną zapłatą za bardzo dobrą grę, a przecież to nie był koniec emocji w tej części meczu. Unia znów niby ruszyła, ale, na szczęście dla Victorii, ślamazarnie, bez potrzebnej determinacji i energii. A te cechy posiadała drużyna Łukasza Bandosza, która znakomicie wykorzystywała okazje do kontr. W 32′ źle wyprowadzali piłkę unici, przechwycił ją Kamil Kanior, zagrał klepkę z „Jankesem” i Kamil, w swoim stylu, pobiegł na bramkę rywali. Tym razem obrońcy zachowali czujność, nie dali się ograć, więc Kamil ściął do środka, raz, ściął dwa i strzelił. Rywale strzał zablokowali, ale piłka trafiła pod nogi Marcina Stromeckiego i ten z kilku metrów strzelił swojego pierwszego gola w barwach Victorii. W 33′ było już 3:0. A w tym okresie gry musimy jeszcze odnotować bardzo dobry strzał Arkadiusza Wolniewicza, z woleja, po którym Victoria miała rzut rożny i niewykorzystaną, świetną okazję Mikołaja Jankowskiego. Pierwsza część meczu dobiegła końca i było to naprawdę bardzo dobre 45 minut gospodarzy.

W przerwie kibice, ja też, zastanawiali się, czy po przerwie Victoria „wyjdzie z szatni”, czy w niej „zostanie”, jak to było w spotkaniu z Polonią Środa Wlkp.? Tym razem nieszczęścia nie było. Victoria obniżyła obronę, zeszła do niskiej, i tylko sporadycznie niepokoiła rywali skupiając się na szczelnej, mądrej i skutecznej defensywie. Niestety, w 73′ popełniliśmy błąd i po dośrodkowaniu z prawej strony, głową, napastnik Unii zdobył dla swojej drużyny honorowego gola.
Mecz zakończył się zwycięstwem Victorii 3:1. To była trzecia wygrana zielono-białych w tegorocznych rozgrywkach 3. ligi i pierwsza wygrana w 3. meczu pod wodzą trenera Łukasza Bandosza. I mimo że sytuacja Victorii w tabeli 3.ligi jest kosmicznie trudna, to jednak, mam nieodparte wrażenie, że jakby promyk słońca zaświecił nad klubem z Kosynierów, jakby zielone światełko zabłysło w czarnych bezkresach tunelu pt. spadek. I oby tak było, oby Victoria zaczęła punktować i powiększać swój dorobek. A będzie ku temu okazja już w najbliższy piątek, kiedy to nasz zespół uda się w daleką podróż do Stargardu, by grać z Kluczevią. Obu drużynom punkty są potrzebne jak woda beduinom na pustyni i będzie to z pewnością bardzo trudne spotkanie. Wierzę jednak, że dla Victorii udane.

Wracając jeszcze do meczu z Unią wszyscy zagrali naprawdę dobrze, Znakomite zawody rozegrał Kamil Kanior, to było jego Show. Ale i Jakub Bartkowski i Marcin Stromecki zagrali na bardzo wysokim poziomie. Nie gorzej zaprezentował się Michał Goliński. Walczył w środku pola Kamil Dałek, nie popełniał błędów Marcel Węcławek, a i na prawej obronie radził sobie Olek Theus, który jednak, w 89′, za faul taktyczny w środku pola (bardzo dobre zachowanie), obejrzał drugi żółty kartonik, w konsekwencji czerwony i opuścił plac gry.
Poza tym Victoria grała lepiej, spokojniej, pewniej i skuteczniej w defensywie. I albo to jest efektem treningów i coraz lepszego rozumienia się piłkarzy tej formacji, albo naprawdę słabszej postawy Unii w ofensywie. Nie nasza głowa, by to rozstrzygać i nad tym deliberować. Cieszmy się z tego zwycięstwa.

Jedyne, czego mi brakowało w tym meczu ze strony Victorii to zdecydowanie lepszej, bardziej aktywnej gra na skrzydle, po którym biegał Arek Wolniewicz. Arek ma niesamowite możliwości, ma luz, ma kiwkę, ma strzał, ma wszystko, co potrzebuje skrzydłowy. Niestety, brakuje Arkowi pewności siebie, odwagi, determinacji, gry za wszelką cenę, a więc tych wszystkich cech, które od wielu miesięcy ma w sobie Kamil Kanior. Kamil zmężniał, Kamil uwierzył, Kamil nabrał sił i pewności, Kamil stał się powtarzalny w swych akcjach i to daje mu dzisiaj przewagę nie tylko nad kolegami z zespołu, ale i nad rywalami. Nie wiem jak, ale jeśli trenerowi Bandoszowi uda się trafić do Arka Wolniewicza, przekonać go do ciężkiej pracy, do tego, by się wzmocnił, by uwierzył w swoje ogromne możliwości, to Victoria będzie miała dwa fruwające skrzydła, a wtedy dostawa piłki do napastników będzie na zdecydowanie lepszym poziomie.

A co do napastników… Mikołaj Jankowski biegał i walczył, miał swój udział przy 3. golu i można powiedzieć, że jego występ był poprawny. Byłby bardzo dobry, gdyby „Jankes” wykorzystał idealne podanie od Arka Wolniewicza i trafił do siatki. Niestety, za bardzo się pospieszył i przeniósł piłkę nad poprzeczką. O występie drugiego naszego napastnika trzy słowa – nie był udany.
Ciesząc się ze zwycięstwa warto zauważyć, że dwóch naszych piłkarzy znalazło się w „Jedenastce Kolejki” tygodnika Piłka Nożna”. Są to Jakub Bartkowski i Marcin Stromecki. To naprawdę zasłużone wyróżnienie, bo obaj zagrali bardzo dobry mecz, o czym już wspominałem. Jakub jak zawsze trzymał „w garści” całą obronę, a Marcin wreszcie mógł grać tam, gdzie powinien, czyli wyżej, w drugiej linii, gdzie jego umiejętności kreowania gry mogą być wreszcie w pełni wykorzystywane. W tej jedenastce nie ma jednak Kamila Kaniora, który, moim zdaniem oczywiście, na to wyróżnienie zasłużył jeszcze bardziej. Miał ogromny udział przy wszystkich strzelonych przez Victorię bramkach. Czy ktoś w tej kolejce meczów zrobił więcej? Być może, ale ja szczerze w to wątpię. Kamil dla mnie, wzorem zabawy w Canal+, jesteś piłkarzem 14. kolejki 3. ligi, grupy 2.! Gratuluję!

Bramki z meczu Victoria – Unia Swarzędz

https://www.facebook.com/reel/836331325511683

P.S.

Tuż przed meczem Victoria – Unia Swarzędz miała miejsce bardzo miła uroczystość. Zarząd klubu z ul. Kosynierów podziękował Pawłowi Lisieckiemu za 3 lata pracy 2022 – 2025, za sukcesy w IV lidze, za sukcesy w Pucharze Polski i przede wszystkim za awans do 3. ligi. Dzisiaj drogi trenera Lisieckiego i Victorii się rozeszły, ale jak mawiał klasyk: nigdy nie mów nigdy!
To był bardzo miły gest zarządu, doceniający pracę Pawła Lisieckiego, wzór dla innych, pokazujący jak kluby powinny żegnać się ze swoimi szkoleniowcami, kiedy przychodzi taki czas.
Paweł, w imieniu swoim i pewnie wielu kibiców futbolu w naszym mieście, za wszystko, co dla Victorii zrobiłeś, za pracę, serce, zaangażowanie i czas, który poświęciłeś – Wielkie Dziękujemy!

Fot. https://www.facebook.com/victoria.wrzesnia

Wyniki meczów 14. kolejki
24.10.2025

19:00 Polonia Środa Wlkp. – Steico Noteć Czarnków 2-6
25.10.2025
15:00 Wda Świecie – Zawisza Bydgoszcz 0-1
15:00 Victoria Września – Unia Swarzędz 3-1
12:00 Lipno Stęszew – Kluczevia Stargard 2-0
15:00 Flota Świnoujście – Wybrzeże Rewalskie Rewal 0-1
14:00 Elana Toruń – Pogoń II Szczecin 1-2
15:00 Błękitni Stargard – Pogoń Nowe Skalmierzyce 1-1
26.10.2025
12:00 Lech II Poznań – Tłuchowia Tłuchowo 2-1
12:00 Cartusia Kartuzy – Wikęd Luzino 3-2

Zapowiedź meczów 15. kolejki:
31.10.2025

14:30 Wybrzeże Rewalskie Rewal – Polonia Środa Wlkp.
13:00 Wikęd Luzino – Lipno Stęszew
13:00 Unia Swarzędz – Elana Toruń
13:00 Tłuchowia Tłuchowo – Wda Świecie
14:00 Pogoń Nowe Skalmierzyce – Cartusia Kartuzy
13:30 Kluczevia Stargard – Victoria Września
02.11.2025
16:00 Zawisza Bydgoszcz – Lech II Poznań
18:00 Pogoń II Szczecin – Flota Świnoujście
13:00 Steico Noteć Czarnków – Błękitni Stargard

Tabela

Jeśli doceniasz moją pracę – POSTAW WIRTUALNĄ KAWĘ

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zbliżające się wydarzenia