Takie turnieje to ja lubię!
W minioną sobotę, w Sokołowie, odbyła się 3 kolejka WZPN grupy żaków – najmłodszych piłkarzy naszego regionu. W tej wyjątkowo miłej, ale bardzo sportowej rywalizacji wzięło udział 14 zespołów. Emocji było co niemiara, a organizatorzy, Zjednoczeni Września, połączyli ten turniej z Dniem Dziecka i trzeba przyznać, że stanęli na wysokości zadania.
Piłkarskie zmagania na boisku w Sokołowie dla grupy żak 2016 rozpoczęły się o 9:00 i trwały aż do godz 13:00. Rywalizowano na kilku boiskach, a ta rywalizacja była bardzo zacięta. Każda drużyna walczyła, najlepiej jak potrafiła, o zwycięstwo. W ostateczności nie punkty, nie bramki i lokaty były najważniejsze, a zaangażowanie, umiejętności pracy w grupie, koleżeństwo i przede wszystkim ambitna postawa.
W grupie żak 2016 grały następujące zespoły: Polanin Strzałkowo I i II, Lech Poznań Łubowo I i II, Lechita Kłecko, Mieszko Gniezno I i II, Polonia Golina, SKP Słupca I i II, Zjednoczeni Września I i II (2017).
Zmaganiom najmłodszych piłkarzy przyglądali się nie tylko trenerzy, ale i rodzice, którzy byli naprawdę grzecznymi kibicami, mimo że emocji nie brakowało. Brawo! Turniej w Sokołowie połączony był z obchodami Dnia Dziecka toteż organizatorzy zadbali o dodatkowe atrakcje, dzieci mogły skosztować czegoś słodkiego, a także zjeść lody i pizzę.
Jeśli chodzi o aspekt sportowy wydarzenia, to drużyna gospodarzy, rocznik 2016, zagrała bardzo dobry turniej, była nieosiągalna dla innych, nawet tych zespołów, z którymi w ostatnim czasie toczyła trudne boje. Jak stwierdził trener D. Topolski: – widać że praca na treningach procentuje!
Dobry występ zaliczyła też młodsza drużyna, rocznik 2017, która, owszem, miała swoje problemy, ale potrafiła je przezwyciężać.
KS Zjednoczeni Września pragną podziękować rodzicom za ogromną pomoc w organizacji turnieju. Szczególne podziękowania kierują pod adresem p. Damiana Dekowskiego za wyżywienie każdej drużyny. Pizza była znakomita!
Muszę przyznać, że takie turnieje to ja lubię! Turnieje, w których dzieci uczestniczą, a rodzice w ich organizacji aktywnie pomagają, są wsparciem dla trenerów. Miło patrzeć jak ta współpraca odbywa się na zdrowych zasadach, jest dobrze zorganizowana i każdy wie co do niego należy. Rodzice zapewniają np. napoje, lody, ciasto, kanapki, czy pizzę, a dzieci odpłacają ambitną walką na boisku. Kochane dzieciaki, bawcie się w futbol, trenujcie, pracujcie, a kto wie, być może wyrosną z was w przyszłości dobrzy piłkarze? Oby tak było! Serdecznie Wam wszystkim tego życzę!
