Czarne chmury kłębią się nad Pyzdrami
Zjednoczeni inkasują 6 goli i przegrywają po raz drugi, Warta po klęsce w Manieczkach spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Pozostałe nasze drużyny wygrywają, choć Kosynier i Błękitni bardzo szczęśliwie. Na początku wiosny nad Wartą jasne cumulusy przechodzą w czarne chmury cumulonimbus. Czy będzie burza w Pyzdrach?
B klasa, grupa 5
Sparta Sklejka grała w Głuchowie, wygrała w doliczonym czasie gry 3:2 i odniosła drugie, wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Co tam się działo – 3 karne i emocje, którymi można by obdzielić ze dwa mecze. Do przerwy było 1:1. Gola dla Sparty z karnego zdobył Kornel Witczak, ale gospodarze przed gwizdkiem do szatni zdołali wyrównać, też z karnego. Po zmianie stron powtórka: znów z karnego trafia Witczak i Sparta prowadzi 21, ale gospodarze wyrównują na 2:2. I gdy wydawało się że mecz zakończy się podziałem punktów rezerwowy w ekipie Janusza Hofmana, Łukasz Szewczyk, w doliczonym czasie gry trafił do siatki Głuchowa i dał orzechowianom upragnione 3 oczka. Sparta Sklejka dobrze zaczęła rundę wiosenną. W najbliższej kolejce zespól z Orzechowa znów jedzie w delegację. Tym razem za miedzę, do Klęki, by mierzyć się z tamtejszym Phytopharmem. To takie regionalne derby i z pewnością w tym meczu emocji nie zabraknie.
Wyniki 14. kolejki meczów:
LZS Głuchowo – Sparta Sklejka Orzechowo 2-3
Polonia III Środa Wlkp. – Phytopharm Klęka 3-0
Tornado Trzebaw – LZS Wronczyn 4-1
Avia II Kamionki – Grom Plewiska 7-3
Dębiec Poznań – Orły Plewiska 0-3
Orły Komorniki – Warta Śrem II Amicus Mórka 2-2
Tabela

Zapowiedź meczów 15. kolejki:
05.04.2025
Phytopharm Klęka – Sparta Sklejka Orzechowo
Wiara Lecha Poznań II Robakowo – Polonia III Środa Wlkp.
LZS Wronczyn – Orkan Pompa Team II Jarosławiec
Grom Plewiska – Tornado Trzebaw
Orły Plewiska – Avia II Kamionki
Orły Komorniki – LZS Głuchowo
Dębiec Poznań – Warta Śrem II Amicus Mórka
B klasa, grupa 6
Dziwny to był mecz, drugi z dziwnych, jakie oglądałem w minioną sobotę. Pierwszym był mecz Kosyniera Sokołowo, ale o tym potem, a teraz wracamy do Psar Polskich. Do przerwy Błękitni, po dobrej grze, mimo osłabienia wynikającego z kilku kontuzji, prowadzili z Meblorzem II Swarzędz 2:0. Obie bramki zdobył Krystian Kwiatkowski. Pierwszą z karnego, drugą w wyniku dobrego pressingu, jaki założyli Błękitni na przedpolu rezerw Meblorza. I mając w kieszeni dobry wynik zamiast kontrolować grę po przerwie, spokojnie trzymać piłkę po swojej stronie tak, by to goście biegali, nie wiedzieć skąd i dlaczego Błękitni oddali inicjatywę, cofnęli się pod swoje pole bramkowe, a że bronili źle, to stracili 2 gole i zanosiło się na sensację. Dopiero wtedy, gdy widmo remisu, a nawet porażki zajrzało im w oczy znów rzucili się do ataków. Strzelili prawidłowego gola, ale arbiter tylko z sobie wiadomych powodów tego gola nie uznał (fatalna decyzja). Na szczęście gospodarze nie zrażeni „wielblądem” sędziego znów ruszyli i tym razem Krystian Kwiatkowski, z najbliższej odległości, wpakował piłkę do siatki gości dając sobie hat tricka, a swojej drużynie jakże ważne zwycięstwo. Widziałem drugie 45 minut tego meczu i naprawdę przecierałem oczy, bo Błękitni grali źle, niedokładnie, chaotycznie w ataku i słabo, bez należytej koncentracji w obronie. U dało się ten mecz wygrać i to jest najważniejsze, bo to 12. zwycięski mecz z rzędu, ale gra, którą Błękitni w sobotę zaprezentowali zdecydowanie do poprawy! W najbliższy weekend piłkarze z Psar Polskich jadą do Łopuchowa i tam, jeśli zagrają choćby na przyzwoitym poziomie, nic nie powinno się im złego przydarzyć.






Wyniki meczów 12. kolejki:
Błękitni Psary Polskie – Meblorz II Swarzędz 3-2
Fara Pelikan Żydowo – Vitcovia Witkowo 4-0
Karamba Czerwonak – Clescevia II Kleszczewo 3-1
Maratończyk Brzeźno – GKS Gułtowy 5-2
Tabela

Zapowiedź meczów 13. kolejki:
KS 1999 Łopuchowo – Błękitni Psary Polskie
Pelikan Niechanowo – Clescevia II Kleszczewo
Meblorz II Swarzędz – Zjednoczeni II Trzemeszno
GKS Gułtowy – Wełnianka Kiszkowo
Fara Pelikan Żydowo – Maratończyk Brzeźno
Vitcovia Witkowo – Karamba Czerwonak
A klasa, grupa 4
Czarne chmury nad Pyzdrami i szczerze mówiąc trudno je będzie rozgonić, a trzeba to zrobić, by uratować dla Warty i dla giny A klasę. W minioną sobotę Warta pojechała do Manieczek i poległa z KS Gminy Brodnica 0:6. Manieczki już do przerwy prowadziły 4:0. Po przerwie gospodarze dołożyli jeszcze 2 bramki i ich wysoka wgrana stała się faktem. Warta z minorowych nastrojach wracała do domu. Jeszcze kilka tygodni temu była nad kreską, ale po wycofaniu się rezerw Lechii Kostrzyn i anulowaniu wyników tej drużyny pyzdrzanie mają 3 oczka mniej (wygrali jesienią z Kostrzynem) i świecą w lidze na czerwono. I, jak zaznaczał przed sezonem trener Piotr Dowbusz, walka o utrzymanie będzie bardzo trudna. Ja trzymam kciuki i zachęcam Wartę do gry o wszystko, bo tak to będzie wiosną wyglądało. Pierwszy krok do celu można, ba, trzeba zrobić już w najbliższą niedzielę i pokonać Łubowo.
Kosynier Sokołowo – Piast Łubowo to pierwszy z dziwnych meczów jakie widziałem w minioną sobotę, a dokładnie to było pół meczu, bo w Sokołowie zjawiłem się w przerwie, kiedy Kosynier, po bardzo dobrej grze, prowadził z Piastem 3:0. Szczerze mówiąc oglądając drugą odsłonę tego meczu zastanawiałem się jak to możliwe, jak to się stało, bo w tej części gry Kosynier grał fatalnie. Był cieniem drużyny z pierwszej części meczu. Gospodarze nie potrafili wymienić 3. dokładnych podań, nie potrafili skonstruować jednej, składnej akcji, nie zagrozili praktycznie bramce rywali, a jedyne co widzieliśmy to kopanina, wybijanie piłki byle do przodu, straty i momentami rozpaczliwa obrona. Byłem naprawdę zaskoczony, że po dobrych 45. minutach (jak mnie zapewniano) i prowadzeniu 3:0 można zagrać tak złe drugie 45 minut i wygrać mecz. A Kosynierowi, na szczęście, ta sztuka się udała. Zdołał się obronić i zainkasować 3 punkty, ale z taką grą trudno będzie ekipie Damiana Wyrzykiewicza gonić czołówkę, a takie są przecież plany. Mnie, kibica, zawiodła przede wszystkim druga linia, która nie potrafiła utrzymać piłki, pograć spokojnie, sprawić by to goście biegali. Od patrzenia w górę i szukania piłki w chmurach głowa bolała. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach kosynierzy „zejdą na ziemię” i dadzą swoim sympatykom jeszcze wiele radości.






No i na koniec słów kilka o Orliku, który po tym jak trenerskie stery w klubie, po Pawle Skrzypczaku, przejął Paweł Juszczyk, zaczyna „rozpościerać skrzydła”. Miłosławianie zagrali dobry mecz w Puszczykowie, przegrali fatalnie w samej końcówce prowadząc w 87. minucie 2:0 i zagrali dobrze z rezerwami Mieszka. Tutaj już nic strasznego się im nie przytrafiło, wygrali pewnie 2:0 po bramkach Nowaka w pierwszej i Szymorka w drugiej części meczu. I Orlika na dnie tabeli już nie ma, wyprzedził pyzdrską Wartę i uwaga, uwaga, w najbliższy weekend gościć będzie Kosyniera Sokołowo. Pierwsze A-klasowe derby powiatu w rundzie wiosennej. Mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco i mimo że to Kosynier jest faworytem, w tym meczu zielono-białym łatwo nie będzie. Wszystkich kibiców lokalnego futbolu zapraszam do Miłosławia, sobota 5 kwietnia, godzina 16:00. Będzie się działo!
Wyniki meczów 14. kolejki:
Kosynier Sokołowo – Piast Łubowo 3-2
KS Gminy Brodnica Manieczki – Warta Pyzdry 6-0
Orlik Miłosław – Mieszko II Gniezno 2-0
Las Puszczykowo – Czarni Czerniejewo 3-1
Unia II Swarzędz – Kotwica II Kórnik 2-1
Antares Zalasewo – WKS Owieczki 6-0
Tabela

Zapowiedź meczów 15. kolejki:
05.04.2025
16:00 Orlik Miłosław – Kosynier Sokołowo
Lotnik 1997 Poznań – Las Puszczykowo
WKS Owieczki – Unia II Swarzędz
06.04.2025
15:00 Warta Pyzdry – Piast Łubowo
Czarni Czerniejewo – KS Gminy Brodnica Manieczki
Mieszko II Gniezno – Antares Zalasewo
Klasa okręgowa, grupa 2
Zjednoczeni Września odnotowują falstart do rundy wiosennej. O ile porażkę z naprawdę mocnym Team’em Orkan Pompa Jarosławiec można było brać pod uwagę to przegranej w Tarnowie Podgórnym z jednym z najsłabszych zespołów w lidze to już od uwagę nie brałem. Mało tego Zjednoczeni w Tarnovii stracili 6 goli (!!!) a strzelili 4. W dwóch pierwszych meczach wiosny 2025 drużyna Davida Topolskiego straciła 10 goli (klubowy rekord!!!) i nawet poważna kontuzja kapitana, Jarosława Jabłońskiego, nie powinna być usprawiedliwieniem, bo klub posiada w kadrze kilku defensorów naprawdę na dobrym, ligowym poziomie, ogranych nawet na IV-ligowych boiskach. Utrata tylu bramek to efekt zdecydowanie nie najlepszej gry obronnej i to musi martwić trenera. Okazja do poprawy i do zdobycia pierwszych punktów na wiosnę już w najbliższy weekend. Do Psar Polskich przyjadą „Brazylijczycy”, czyli Canarinhos Skórzewo. I to znów, tak jak w przypadku meczu z Tarnovią II, to Zjednoczeni są faworytem, ale… Nie, niemożliwe – teraz już wszystko powinno wrócić na swoje, zwycięskie tory.
Wyniki meczów 18. kolejki:
29.03.2025
Tarnovia II Tarnowo Podgórne – Zjednoczeni Września 6-4
Winogrady Poznań – Clescevia Kleszczewo 2-0
Lechita Kłecko – Poznańska 13 Poznań 1-2
Canarinhos Skórzewo – Rożnovia Rożnowo 2-1
LKS Lipa – Polonia Poznań 1-3
Concordia Murowana Goślina – Złoci Złotkowo 2-4
Orkan Pompa Team Jarosławiec – LZS Otorowo 1-1
KS Fałkowo – Błękitni Owińska 3-0
Tabela

Zapowiedź meczów 19. kolejki:
05.04.2025
15:15 Zjednoczeni Września – Canarinhos Skórzewo
Poznańska 13 Poznań – Błękitni Owińska
Rożnovia Rożnowo – Lechita Kłecko
LZS Otorowo – Tarnovia II Tarnowo Podgórne
Polonia Poznań – Winogrady Poznań
Złoci Złotkowo – Orkan Pompa Team Jarosławiec
LKS Lipa – KS Fałkowo
Concordia Murowana Goślina – Clescevia Kleszczewo