Turniej FOXa – victoria razy trzy!
Po pierwsze Victoria, bo podopieczni Pawła Lisieckiego wygrali turniej, po drugie victoria, bo rywalizowały drużyny naszego powiatu, a spragnieni futbolu kibice przyszli, oglądali i z hali wychodzili zadowoleni i wreszcie po trzecie victoria, bo na leczenie Kacperka Czerwińskiego zebrano 1325 zł.
VII turniej FOX Cup o puchar Burmistrza Miasta i Gminy Września przeszedł do historii. Siódemka tym razem szczęśliwa była dla piłkarzy Victorii Września, którzy znaleźli się w grupie eliminacyjnej wraz z Wartą Pyzdry (remis 3:3) i Błękitnymi Psary Polskie (wygrana 4:0). W meczu o drugie miejsce w grupie Błękitni wygrali z Wartą 2:1.
W drugiej grupie rywalizowali Zjednoczeni Września, Trenerzy i Przyjaciele Foxa i Kosynier Sokołowo. Tutaj Zjednoczeni przegrali z Kosynierem 4:5 i zremisowali z Trenerami 4:4. W meczu o 1. miejsce Trenerzy pokonali Kosyniera 4:1.
Potem grano już półfinały i mecze o poszczególne miejsca w turnieju i tak:
Półfinał 1.
Victoria – Kosynier Sokołowo 6:1
Półfinał 2.
Trenerzy i przyjaciele Foxa – Błękitni Psary 3:2
Mecz o 5. miejsce
Zjednoczeni Września – Warta Pyzdry 4:1
Mecz o 3. miejsce
Błękitni Psary – Kosynier Sokołowo 0:0 w karnych Błękitni!
Mecz o 1. miejsce
Victoria – Trenerzy i Przyjaciele Foxa 3:3 w karnych Victoria!
Klasyfikacja VII turnieju FOX Cup
1️ Victoria Września
2️ Trenerzy i Przyjaciele FOXa
3️ Błękitni Psary Polskie
4️ Kosynier Sokołowo
5️ Zjednoczeni Września
6️ Warta Pyzdry
Najlepszym zawodnikiem turnieju organizatorzy wybrali Sergey’a Krivets’a (Trenerzy i Przyjaciele Foxa), najlepszym bramkarzem Jan Perzyńskiego (Victoria Września), a królem strzelców został Mikołaj Plichta (Zjednoczeni Września), autor 8. goli.
Należy pamiętać o tym, że turniej był nie tylko rywalizacją sportową drużyn naszego powiatu, ale także akcją charytatywną na rzecz chorego Kacperka Czerwińskiego. Na jego leczenie zebrano kwotę 1.325zł. Brawo!
A teraz kilka moich luźnych uwag.
Victoria wygrała i szczerze mówiąc innego scenariusza sobie nie wyobrażałem, choć momentami, powtarzam…momentami, grała zbyt frywolnie, zbyt nonszalancko, zbyt niedbale. Owszem, wiem, że to zabawa, że rozruch po pierwszych treningach, ale ja stoję na stanowisku, że jeśli rywalizujemy, to powinniśmy tę rywalizację traktować poważnie ze wzgl. na szacunek do przeciwnika. Ciekawostką było to, że Victoria wystawiła do tego turnieju skład złożony ze wszystkich obrońców w klubie wspartych najlepszym strzelcem drużyny, Mikołajem Jankowskim, który tym razem najwięcej goli nie zdobył. Musiał uznać w tym elemencie wyższość Wiktora Strzelczyka. Co do „Strzelby”, to moim zdaniem był najlepszym piłkarzem tej imprezy. Organizatorzy uznali inaczej, mieli do tego pełne prawo, przyznali ten tytuł Sergey’owi Krivets’owi, ale doceniając wysokie umiejętności Białorusina myślę, że było to trochę kurtuazyjne wyróżnienie mające docenić fakt, że Krivets, Telichowski i Wołąkiewicz pojawili się we Wrześni. Oczywiście nie podważam wyboru organizatorów, ale dla mnie młody „Strzelba” był tego dnia najlepszy – zarówno jeśli chodzi o rozgrywanie akcji, regulowanie tempa gry, umiejętności techniczne, ochotę do gry, dynamikę, niesamowitą skuteczność, czy pozytywny wpływ na swoją drużynę.
Zaskoczeniem in plus była bardzo dobra postawa trenerów i Przyjaciół FOXa, którzy naprawdę byli bliscy zwycięstwa mimo widocznych gołym okiem kłopotów kadrowych. Na minus zaskakująco słabsza postawa Zjednoczonych.
Najbardziej podobał mi się pomysł z zaproszeniem drużyn naszego powiatu. Zabrakło Orlika Miłosław i Sparty Orzechowo, i szczerze mówiąc, jeśli miałbym cokolwiek sugerować organizatorom, to w przyszłym roku niech będą wszyscy – taki fajny, lokalny turniej, w którym mogą się sprawdzić wszystkie nasze powiatowe drużyny, dla których taka rywalizacja to pewnie jedyny taki sprawdzian w okresie zimowym, bez „napinki”, bez negatywnych emocji, a zawsze okazja do zdrowej, sportowej rywalizacji. W tym roku już tak miało być, wysłano zaproszenia zarówno do Orzechowa jak i Miłosławia. Niestety, zespoły z tych miejscowości zrezygnowały z udziału w turnieju. Mam tylko nadzieję, że w przyszłym roku będą obecne!
VII turniej przeszedł do historii, drużyny czeka teraz żmudny i niełatwy okres przygotowawczy. Victoria już wystartowała, pewnie lada dzień wystartują kolejne zespoły. Wszystkim życzę spokojnych, dobrych przygotowań, przede wszystkim okresu bez kontuzji, a organizatorom turnieju raz jeszcze gratuluję – dobra impreza na początku każdego nowego roku! Brawo!