Koniec pięknej serii Krishome

Krishome przegrał w Wilczynie z Wilkami 1:3 i tym samym zakończył piękną serię 4 kolejnych zwycięstw: 3. ligowych i awansu w Pucharze Polski. To był znakomity, przedświąteczny czas, za który całej ekipie należą się gratulacje! Brawo Panowie!

Grudzień był można powiedzieć miesiącem marzeń dla siatkarzy Krishome Września. Wygrali 3 mecze ligowe za 3 punkty i wywalczyli awans do 4 rundy Pucharu polski pokonując 1.Ligowy zespół Anioły CUK Toruń.
Zacznijmy od meczów ligowych.
Najpierw w Andrzejki, na własnym parkiecie, szybko, łatwo i przyjemnie „rozstrzelali” Trzebiatów:
KRISHOME Września – SUS Travel Elephant Trzebiatów 3:0 (25:20, 25:19, 26:24)
Potem pojechali do Tarnowa Podgórnego i tam także wygrali, choć z beniaminkiem, słabo spisującym się w II lidze, stracili seta.
Tarnovia Volleyball Tarnowo Podgórne – KRISHOME Września 1:3 (17:25, 17:25, 26:24, 20:25)
Wreszcie w trzecim grudniowym, ligowym meczu pojechali do Gdańska i wygrali z Stoczniowcem Politechniką 3:1.
GKS Stoczniowiec Politechnika Gdańska KRISHOME Września 1:3 (25:22, 26:28, 18:25, 19:25)
To był piękny czas naszej drużyny, która ten okres podkreśliła wielkim sukcesem w Pucharze Polski. W 3. rundzie podejmowała we własnej hali CUK Anioły Toruń, zespół 1. Tauron Ligi, i wygrała 3:2 awansując do IV rundy tych rozgrywek: (25:16, 17:25, 20:25, 29:27, 15:13). Anioły zajmują co prawda 12. miejsce w tabeli 1. ligi, ale to dobry zespół (przypomnę, w ub sezonie 2 razy pokonał wrzesińską drużynę w rozgrywkach II ligi) i ta wygrana musi cieszyć i musi budować morale naszego zespołu na kolejne miesiące. Okazuje się bowiem, że możliwości ta drużyna ma, że może rywalizować z silniejszymi od siebie i te rywalizacje rozstrzygać na swoją korzyść. Cieszy przede wszystkim umiejętność wygrywania końcówek ważnych setów. Tak było w 4. partii 29:27 i w tie break’u 15:13. Ta wygrana pokazuje też, że Marian Kardas, wzorem lat poprzednich, nie zasypuje gruszek w popiele, ale spokojnie, konsekwentnie pracuje i podnosi poziom swoich siatkarzy tworząc z nich zgrany, dobrze rozumiejący się zespół.
Nie ukrywam… po cichu wierzyłem, że ten grudniowy czas będzie wyjątkowy do końca, że uda się wreszcie pokonać Wilki w ich hali. Tak się nie stało. W 3 ligowym, grudniowym meczu Krishome poległ w Wilczynie. Może gdyby drużynie z Wrześni udało sie wygrać drugą partię ten mecz potoczyłby się inaczej. Cóż, przykro, bo te punkty były bardzo potrzebne, ale nie ma co załamywać rąk. Trzeba walczyć o awans do pierwszej czwórki, choć łatwo oczywiście nie będzie. Ja jednak wierzę, że w rundzie rewanżowej uda się naszej drużynie podnieść swój poziom, miejsce w tabeli i Krishome powalczy w play offach.
LUKS Wilki Wilczyn – KRISHOME Września 3:1 (25:18, 26:24, 17:25, 25:20)

Obecnie Krishome zajmuje miejsce 5. (poza fazą play off), ale tuż po nowym mroku, już 4 stycznia, podejmuje we własnej hali Team Żychlin (3. miejsce w tabeli) i jest to niezwykle ważny pojedynek. Porażka gospodarzy może bardzo poważnie skomplikować ich sytuację, ale zwycięstwo pomoże zbliżyć się do wymarzonego celu. To będzie bardzo mecz o ogromnej dozie emocji i odpowiedzialności i już dzisiaj wszystkich kibiców siatkówki zachęcam do jego obejrzenia.

4 stycznia 2025, godz. 17:00, KRISHOME Września – Volley Team Żychlin

Tabela II ligi, gr. 1

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
alechandro

ta liga to niestety sport amatorski. Krishome jeszcze nie przystosował się jeszcze do realiów drugiej ligi. Przydałby się trener, który zna realia tej ligi bo jak widać ludzie których Kardas odstrzelił w ubiegłym sezonie są w tabeli wyżej np. Subocz w poznaniu, Szarek i Hudziak w Słupcy. Nawet Iglewski poszedł grać do trzeciej ligi do Krotoszyna i już nie pomoże we Wrześni….

Zbliżające się wydarzenia