Awans Błękitnych tylko pod pewnymi warunkami!
Mieli wszystko w swoich głowach i nogach. Dzisiaj nie mają nic i nic już od nich nie zależy. Za 2 tygodnie, na koniec sezonu, Błękitni Psary Polskie mogą świętować awans do A klasy tylko pod dwoma warunkami: muszą wygrać pozostałe 2 mecze z Meblorzem II i w Niechanowie, a Mieszko II musi zgubić punkty w Żydowie, albo przegrać lub zremisować u siebie z rezerwami Unii Swarzędz.
B klasa, grupa 5
Na początku przypomnę moje słowa sprzed 2 tygodni, kiedy to napisałem:
„Błękitni nadal prowadzą w tabeli B klasy i można powiedzieć, że z jednej strony są blisko celu, ale z drugiej czekają ich bardzo trudne mecze: z Unią II w Swarzędzu i z rezerwami Mieszka w Gnieźnie. Żal straconych punktów w Żydowie. Dzisiaj to już musztarda po obiedzie, ale oby ten mecz nie był tym przysłowiowym języczkiem u wagi i oby Błękitnym nie zabrakło punkcika! Najlepiej wygrać w Gnieźnie i po herbacie, sprawa będzie definitywnie załatwiona. „
Niestety, sprawdził się tzw. „czarny scenariusz”. W ostatnich dwóch meczach Błękitni Psary polegli 0:4 w Swarzędzu z rezerwami Unii i w minioną niedzielę przegrali w Gnieźnie z Mieszkiem II 2:3. To był trudny mecz. Do przerwy Błękitni prowadzili 1:0 po golu z dośrodkowania po rzucie wolnym, ale jeszcze przed gwizdkiem na przerwę gospodarze, po rzucie rożnym, wyrównali na 1:1. Po zmianie stron znów na prowadzenie wyszli Błękitni po bramce Krystiania Kwiatkowskiego. Mieszko doprowadził do wyrównania 2:2 i stracił zawodnika (czerwona kartka). Do końca meczu pozostawało 10 minut i wydawało się, że Błękitni dadzą radę. Niestety, tak się nie stało. Gospodarze strzelili trzecią bramkę i wygrali ten arcyważny mecz.
Dwie porażki Błękitnych w dwóch ostatnich meczach sprawiły, że „niebiescy” spadli na 3. miejsce w tabeli. Do Mieszka II mają 1 pkt. straty. Nic nie jest jeszcze przesądzone, do końca sezonu jeszcze 2 mecze, ale gdyby ekipa z Psar Polskich ten wyścig przegrała, to może mieć pretensje tylko do siebie – przede wszystkim o mecz w Żydowie. Tam nie wolno było zremisować. Wygrana w Żydowie, przy dwóch zwycięstwach w kolejce nr 21 i 22 dawała Błękitnym awans! Teraz, jeśli Mieszko II wygra w Żydowie, wygrana Mieszka II z Unią II w ostatniej kolejce, w Gnieźnie, sprawi, że Błękitni nie awansują. Remis i porażka rezerw Mieszka dają awans Błękitnym! I gdybym miał stawiać jakieś zakłady, to postawiłbym w tym meczu na Mieszka II, bo Unia już nic nie musi na siłę i wygrana gnieźnian daje awans obu zespołom. Cóż, sytuacja Błękitnych nie jest komfortowa, ale walczyć i wierzyć trzeba do końca. Może Żydowo, tak jak zabrało punkty Błękitnym, zabierze też sąsiadom ze stolicy powiatu? Oby tak się stało!
Wyniki 19. kolejki:
19 kolejka – 25.05.2024
Unia II Swarzędz – KS Błękitni Psary Polskie 4-0
Fara Pelikan Żydowo – Patriot Mieścisko 3-0
Maratończyk Brzeźno – KS Zjednoczeni II Trzemeszno 4-2
Wełnianka Kiszkowo – Mieszko II Gniezno 3-5
Hetman Orchowo – Meblorz II Swarzędz 2-1
GKS Gułtowy – Pelikan Niechanowo 3-2
Wyniki 20. kolejki
Mieszko II Gniezno – KS Błękitni Psary Polskie 3-2
Patriot Mieścisko – Maratończyk Brzeźno 0-3
KS Zjednoczeni II Trzemeszno – GKS Gułtowy 2-3
Pelikan Niechanowo – Hetman Orchowo 1-3
Meblorz II Swarzędz – Wełnianka Kiszkowo 3-2
Unia II Swarzędz – Fara Pelikan Żydowo
Unia II Swarzędz – Patriot Mieścisko
Tabela
A klasa, grupa 4
Wyniki 23. kolejki
Kosynier Sokołowo – Las Puszczykowo 6-0
Kotwica II Kórnik – Zjednoczeni Września 1-3
Lotnik 1997 Poznań – Orlik Miłosław 1-2
Orkan Pompa Team Jarosławiec – Piast Łubowo 2-1
WKS Owieczki – 1922 Lechia II Kostrzyn 4-2
Przemysław II Poznań – KS 1999 Łopuchowo 6-1
Koziołek Poznań – Vitcovia Witkowo 2-2
W tej grupie generalnie nic się nie zmienia. Wszystkie nasze zespoły grają bardzo dobrze. W 23. kolejce każdy z nich wygrał swój mecz.
Zjednoczeni pojechali do Kórnika wygrali spokojnie 3:1 po bramkach Macieja Lisieckiego, Eryka Hampela i Krzysztofa Pawłowskiego. To było 10 spotkanie Zjednoczonych w rundzie wiosennej i 10. wygrana. Tydzień potem Zjednoczeni podejmowali na własnym boisku WKS Owieczki i wygrali 4:2. 11. mecz wiosna i 11. zwycięstwo – niesamowita passa. Bramki dla wrześnian w tym meczu zdobyli: Mikołaj Plichta, Patryk Buczkowski, Eryk Hampel i Maciej Lisiecki (rzut karny). Zjednoczeni konsekwentnie krok po kroku realizują swoje cele: chcą awansować do klasy okręgowej (już to zrobili), chcą wygrać ligę i nie przegrać meczu wiosną (są na najlepszej drodze). Dzisiaj już wszyscy ostrzą sobie zęby na mecz, który 15 czerwca odbędzie się na boisku w Psarach Polskich: Zjednoczeni – Orkan Pompa Jarosławiec. Będzie okazja potwierdzić dominację i świętować awans.
Kosynier Sokołowo najpierw pokonał i to nad wyraz łatwo Las Puszczykowo 6:0, by po tygodniu przegrać w Kostrzynie z rezerwami Lechii 2:4.
Mecz z Lasem był pojedynkiem o 3. miejsce w tabeli i widać było, że gospodarzom zależy na tym, by tę lokatę wywalczyć. Atakowali, byli aktywni, konsekwentni i szczerze powiedziawszy nie dali Lasowi absolutnie żadnych szans. Las okazał się zespołem starszych nieco panów, czasem z brzuszkiem, ale przede wszystkim zespołem skłóconym, nie mającym wspólnego języka i wspólnych celów w grze, która w ich wydaniu wyglądała tak, jakby „każdy sobie rzepkę skrobał”. Kosynierzy wręcz przeciwnie, grali pewnie w obronie i wyprowadzali ataki, szczególnie prawym skrzydłem, których goście nie potrafili zatrzymać i po których tracili gole. A w tym meczu dla gospodarzy strzelali: Adrian Matysiak 2, Mateusz Stondzik, Eryk Szymański, Krzysztof Pijacki i Maciej Rybacki.
Niestety, tydzień potem nie było już tak dobrze. Nie myślałem, że Kosynier po tak dobrym meczu, po tym, jak wysforował się na 3. miejsce w tabeli, jak wskoczył „na pudło” tak odda mecz w Kostrzynie. Dla mnie trochę niemiła niespodzianka. Ta porażka sprawiła, że Kosynier „spadł z pudła” i jest w tabeli na miejscu 4. A w najbliższą sobotę moc atrakcji w Sokołowie. Przypominam kibicom o akcji charytatywnej, jaka Kosynier prowadzi na swoim profilu Fb (zajrzyjcie koniecznie) i o wydarzeniach, które klub zaplanował na 8 czerwca od godz 10:00. Po południu zaś mecz derbowy ze Zjednoczonymi Września. Oj, będzie się działo! Trzeba tam być!
I na koniec słów kilka o Orliku, który tej wiosny gra znakomicie, ale w ostatnim meczu „się potknął” i stracił punkty. Najpierw, w 23. kolejce wygrał w Poznaniu z Lotnikiem 2:1 po golach „profesora Oczko”, Huberta Oczkowskiego. Ale w miniona niedzielę uwaga, uwaga… przegrał na własnym boisku z broniącym się przed spadkiem Koziołkiem Poznań 1:3 i nie ukrywam było to dla mnie ogromne zaskoczenie. Z drugiej strony takie mecze też się zdarzają. Orlik nie gra już o nic, a Koziołek o życie. Dlatego był bardziej zdeterminowany w swych poczynaniach i przy słabszej dyspozycji miłosławian zgarnął 3 oczka. Jedyną bramkę dla Orlika zdobył, przy stanie 0:1, Damian Szwat.
Wyniki 24. kolejki:
24 kolejka – 28.05.2024
Zjednoczeni Września – WKS Owieczki 4-2
1922 Lechia II Kostrzyn – Kosynier Sokołowo 4-2
Orlik Miłosław – Koziołek Poznań 1-3
Las Puszczykowo – Orkan Pompa Team Jarosławiec 1-6
Vitcovia Witkowo – Kotwica II Kórnik 3-4
KS 1999 Łopuchowo – Lotnik 1997 Poznań 1-8
Piast Łubowo – Przemysław II Poznań 5-1
Tabela
A klasa, grupa 5
Warta Pyzdry w ostatnich dwóch meczach wywalczyła 4 punkty. Wziąwszy pod uwagę fakt, że ostatnio punktowała 50/50 to naprawdę dobry wynik. Znalazło to też odzwierciedlenie w tabeli. Warta wskoczyła na …miejsce i jej byt nie jest już w żaden sposób zagrożony. Wytrawny trener, Piotr Dowbusz, z praktycznie nowym, zdecydowanie odmłodzonym zespołem osiągnął plan minimum – utrzymał Wartę w A klasie.
Z tych dwóch meczów większą wartość ma oczywiście wygrana na własnym boisku z Teleszyną Przykona, sąsiadem w tabeli. Teleszyna wyprzedzała Wartę, a zwycięstwo 4:3 pozwoliło pyzdrzanom na wyprzedzenie zespołu z Przykony. Do przerwy Warta prowadziła 2:1 po golach Maksymiliana Chaciuka i Dominika Szymańskiego. Po zmianie stron Dominik Szymański dołożył dwa trafienie (zaliczył hat tricka) i Warta prowadziła już 4:1. Niestety, jak to często bywa warciarze uspokojeni, zadowoleni, zaczęli popełniać błędy w obronie i w 87 minucie zrobiło się 4:3. Goście atakowali wściekle dążąc do wyrównania, ale jedna z kontr Warty przyniosła im w 90. minucie karnego (faul na Szymańskim). Wykonawcą jedenastki był Artur Giżewski, ale nie zdołał pokonać bramkarza z Przykony i goście mieli jeszcze szansę uratować ten mecz. Na szczęście znakomicie w bramce Warty spisywał się bramkarz gospodarzy, Patryk Cierzniak i to w dużej jego interwencjom warciarze zawdzięczają zwycięstwo.
Tydzień później, także na własnym boisku, Warta podejmowała Czarnych Brzeźno i zremisowała 1:1.
Dwa ostatnie mecze tego sezonu Warta rozegra również u siebie i dobrze by było, by dwoma zwycięstwami zakończyła to wiosenne granie, choć z Krzymowem, liderem tabeli ta sztuka może być trudna do osiągnięcia. Ale Panowie, Warta ma już awans, o nic nie gra, jest okazja się wykazać i sprawić niespodziankę!
Wyniki 23. kolejki:
MKS Dąbie – Błękitni Mąkolno 0-4
Piast Grodziec – Grom Malanów 2-0
Warta Pyzdry – Teleszyna Przykona 4-3
Górnik Kłodawa – Czarni Brzeźno 5-2
Nałęcz Babiak – GKS II Sompolno 0-3
Górnik Wierzbinek – Warta Krzymów 0-5
Baszta Przedecz – GKS Osiek Wielki 2-0
Wyniki 24. kolejki:
Warta Pyzdry – Czarni Brzeźno 1-1
Warta Krzymów – Górnik Kłodawa 4-3
GKS Osiek Wielki – Nałęcz Babiak 3-2
Teleszyna Przykona – Piast Grodziec 3-2
Grom Malanów – MKS Dąbie 0-0
Tabela
Błękitni mają punkt straty do mieszka także wygrana w obu meczach a remis w meczu Mieszko Gniezno vs unia Swarzędz da awans błękitnym
Panie Jarku, tak, ma pan rację ja przez chwile widziałem tabele na jarderze i były 2 pkt, dlatego tak, a nie inaczej napisałem! Teraz na laczynapilka.pl i na jarderze.pl jest tak samo – jest 1 pkt różnicy – zgoda, w tej sytuacji remis Mieszka II z Unią II daje awans Błękitnym przy dwóch wygranych przez nich meczach. Dziękuję za czujność 🙂 pzdr i poprawiam w tekście!