Zwycięstwo Krishome, spadek w tabeli
Mimo że Krishome Września wygrał we własnej hali z ostatnim w tabeli II ligi Orłem Międzyrzecz 3:0 (25:16, 28:26, 25:22), to spadł w hierarchii najlepszych drużyn 2. grupy. Z miejsca 5. Krishome osunął się na 6., a to dlatego, że inne zespoły czołówki rozegrały swoje mecze zaległe. Wywalczenie 4. miejsca dającego awans do play off’ów będzie bardzo trudne.
Krishome wygrał swój mecz domowy i to jest najważniejsze. Ma na koncie 33 punkty i do rozegrania jeszcze 3 spotkania: z Wilkami w Wilczynie (2 marca), w Słupcy (23 marca) oraz ze Stoczniowcem Gdańsk u siebie (16 marca).
Zajmujący 4. miejsce Energetyk Poznań ma 35 pkt. i do rozegrania 4 mecze – jest więc w dużo lepszym położeniu niż Krishome. Tubądzin MOSiR Sieradza ma 3. miejsce i tyle samo rozegranych spotkań co drużyna Mariana Kardasa, ale Sieradz ma 37 punktów, o 4 więcej! I wyprzedzenie tej ekipy, ba, nawet zrównanie się z nią punktami to zadanie z tych chyba niewykonalnych, tym bardziej, że Tubądzin grać będzie w najsłabszym Międzyrzeczu z Orłem, u siebie z Wilkami Wilki i w Gdańsku z przedostatnim Stoczniowcem. Jak więc widać Sieradz nie powinien mieć kłopotów z obroną swojej pozycji.
Cóż sezon 2023/24 małymi kroczkami dla Krishome dobiega końca. Obawiam się bowiem, że straty z pierwszej rundy okażą się zbyt duże, by nasza drużyna mogła załapać się do rundy play off, a jeśli nawet tak się stanie, grać i wierzyć trzeba do końca, to na 99 proc. trafi na Anioły Toruń, zespół, którego większościowym udziałowcem jest Wilfredo Leon. No i gdy spojrzy się na tabelę II ligi wszystko staje się jasne!
Póki co trzymajmy kciuki, by drużyna Krishome jak najlepiej wypadła w trzech ostatnich swoich meczach i pokazała, że II runda jest zdecydowanie lepsza w jej wykonaniu, a ta I była jednym, wielkim sportowym nieporozumieniem!
Tabela
