Wreszcie wygrali z Polonią Kępno
Po jednym remisie (listopad 2022) i dwóch boiskowych porażkach z Polonią Kępno (czerwiec i sierpień 2023) Victorii wreszcie udało się wygrać. W ostatnim meczu ligowym na własnym boisku w rundzie jesiennej sezonu 2023/24 wrześnianie pokonali gości z Kępna 3:1, mimo że przegrywali 0:1. Na szczęście nie zawiedli liderzy i dali Victorii bramki i potrzebne jak woda na pustyni punkty.
Nie mogłem niestety obejrzeć meczu. Wiem, że toczył się w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, przy temperaturze bliskiej zera st. C i przy prószącym nieustannie śniegu. I gdy goście, w 15. minucie strzelili gola dającego im prowadzenie 1:0, pomny ostatnich wyników Victorii z Polonią, pomyślałem sobie: „matko jedyna, znów! To się nie dzieje! To się nie może tak skończyć”. Na szczęście nasi piłkarze też tak chyba pomyśleli, wzięli się do pracy, strzelili 3 gole i wygrali mecz. Wyrównującego gola, z rzutu wolnego, strzelił Patryk Pawłowski. Patryk od kilku tygodni gra bardzo dobrze, jest skuteczny w obronie i często, lewą strona napędza akcje Victorii. Wiele razy próbował zaskoczyć bramkarzy rywali z rzutów wolnych, które egzekwuje bardzo dobrze i wreszcie mu się udało. W 22. minucie trafił w meczu z Polonią i był remis 1:1. Jeszcze przed przerwą, grający ostatnio znakomicie Michał Miller dał gospodarzom prowadzenie, a po zmianie stron, w 55. minucie, wynik meczu ustalił Arek Wolniewicz, który po słabym meczu w Ostrowie wziął sobie moje uwagi do serca (żart 🙂 i w starciu z Huraganem popisał się znakomitą akcją i bombą pod poprzeczkę, a kolejnego gola dołożył z Polonią. Arek strzelając tę bramkę stał się najskuteczniejszym piłkarzem Victorii w rundzie jesiennej. Ma na koncie 9 goli i wyprzedza w tej klasyfikacji Mikołaja Jankowskiego.
A jeśli już jesteśmy przy Mikołaju, to niestety, ale nasz napastnik zaciął się na dobre. Od 10 października, od pamiętnego meczu w Jarocinie, gdzie dał Victorii zwycięstwo, nie trafił do siatki rywali. Mało tego, oglądając skład Victorii przed meczem z Polonią Kępno zauważyłem, że nie ma Mikołaja ani w składzie wyjściowym, co wcześniej się już zdarzało, ani wśród rezerwowych. Ta sama sytuacja miała miejsce w przypadku Jakuba Kwaśnego. Oni po prostu zniknęli, nie wiadomo gdzie się podziali. Zaintrygowany taką sytuacją, po meczu z Polonią Kępno, zapytałem prezesa Mateusza Kulińskiego o to, co się stało w naszymi dwoma piłkarzami. Odpowiedział mi, że wzięli i zrobili sobie wakacje.
Jak to tak? Absolutnie nie mogę tego zrozumiem. Do końca rundy jesiennej jeszcze dwa mecze – z Polonią i z Lipnem Stęszew, a zawodnicy sami z siebie robią sobie wakacje? Przecież to nie jest normalne. Jakby nie patrzeć piłkarze w czasie rozgrywek są pracy, a na wakacje mogą sobie pozwolić po ich zakończeniu – czy to w grudniu, styczniu, czy to w czerwcu i lipcu – tak to jest skonstruowane! Muszę przyznać, że dla mnie sytuacja jest bardzo dziwna. Nie wiem, czy obaj piłkarze poinformowali o tym, że biorą wakacje trenera i prezesa, powtarzam, tego nie wiem, ale mam dziwne wrażenie, że tego nie zrobili. Dzisiaj mogę się tylko domyślać dlaczego tak postąpili – pewnie obrażeni tym, że nie wychodzą w ostatnich meczach w pierwszym składzie pozwolili sobie na taki mały bunt, na pokazanie wszystkim, że z takimi wyborami trenera się nie zgadzają i są im przeciwni. Cóż, Victoria nie gra dobrze tej jesieni, ma na koncie tylko 24 pkt. mimo że skład został latem poważnie wzmocniony, ale takie „akcje protestacyjne” nie mają prawa bytu. To trener decyduje kto gra, a kto nie gra, to trener dokonuje wyborów, a potem, na koniec rundy, czy sezonu z tych wyborów i wyników zespołu jest rozliczany. Czy inni zawodnicy rezerwowi Victorii Września w obecnym sezonie pozwolili sobie na takie protesty> Absolutnie nie! Grzali ławę, a jak dostawali swoje szanse, to starali się je wykorzystać (vide np. Sarnowski, Szaufer, Kajdan). Nie ukrywam, jestem zaskoczony i zawiedziony taką postawą Jakuba i Mikołaja. Obaj jeszcze kilka miesięcy temu stanowili o sile zespołu, dzisiaj, zdaniem trenera, są w słabszej dyspozycji – jeden nie broni, drugi nie strzela, ale zamiast pracować, trenować, nadrabiać zaległości, piąć się w górę, budować formę, to oni znikają nie wiadomo gdzie, bo są obrażeni na cały świat. Tak nie może być Panowie, to jest słabe, mało profesjonalne. A jeśli chcecie, by Was traktowano jak profesjonalistów, jak Panów Piłkarzy, to musicie się jak Panowie Piłkarze zachowywać. Nie wiem co postanowi trener i co postanowi zarząd klubu w tej sprawie, ale nie ukrywam – jestem ciekaw.
A już dzisiaj, w Szreniawie, o godz 20:00, Victoria zagra ostatni mecz ligowy tej rundy jesiennej. Rywalizować będzie z Lipnem Stęszew i z tego co wiem zarówno Mikołaj Jankowski jak i Jakub Kwaśny pojechali z drużyną na mecz. Czy wystąpią? O tym zadecyduje już trener.
Mecz w Szreniawie zapowiada się jako trudny pojedynek. Rywale nie ukrywają III-ligowych aspiracji, ale też mają swoje kłopoty. Ich trener, Arkadiusz Kaliszan, jest pod opieką lekarzy – prawdopodobnie nie poprowadzi zespołu. Właśnie ze wzgl. na chorobę trenera i prośbę zarządu klubu ze Stęszewa, ten mecz nie jest rozgrywany we Wrześni, a jego gospodarzem jest Lipno.
Dobrze by było wygrać i podreperować trochę dorobek punktowy, który, jak już wspomniałem, nie jest ani na miarę oczekiwań, ani na miarę możliwości tej drużyny.
Na oceny przyjdzie jeszcze czas, ale proszę spojrzeć – rok temu na koniec jesieni 2022 Victoria miała 26 pkt. i była na 8. miejscu. Dzisiaj ma 24, jest na 10. miejscu, a ile będzie miała po meczu z Lipnem Stęszew? Czekamy na dobre wieści ze Szreniawy.
Wyniki 18. kolejki meczów 4. ligi:
Victoria Września – Polonia 1908 Marcinki Kępno 3-1
Wiara Lecha Poznań – Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp. 3-0
Centra 1946 Ostrów Wlkp. – Huragan Pobiedziska 3-2
Jarota Jarocin – Pogoń Łobżenica 2-1
Kotwica Kórnik – Polonia Chodzież 3-1
LKS Gołuchów – Mieszko Gniezno 1-2
Obra 1912 Kościan – Korona Piaski 1-1
Polonia 1912 Leszno – Nielba Wągrowiec 1-1
Lipno Stęszew – GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 4-1
Tabele z listopada 2022 i z listopada 2023
Fot. główna profil FB WOS-R (Wrzesińskie Obiekty Sportowo-Rekreacyjne)