Piłka nożna

Druga porażka Zjednoczonych, piąta Kosyniera!

Jedni się cieszą, inni smucą. Miniony weekend przyniósł o dziwo drugą porażkę z rzędu Zjednoczonych i już bez zdziwienia, a ze smutkiem, piątą porażkę Kosyniera. Jakaś zapaść fizyczna, czy inny problem się pojawił? Nie wiem, ale Kosynier „się zepsuł”. Cieszyli się w Miłosławiu, bo Orlik „pofrunął’ do Poznania i wygrał 2:0 z Koziołkiem. W „Serie B” nie zawiedli Błękitni, wygrali wysoko, bo aż 6:2 i zimę „prześpią” w fotelu wicelidera.

B klasa, grupa 5

To była ciekawa kolejka, bo niosła mecz na szczycie Unia Swarzędz II – Mieszko Gniezno II, a ten mecz miał ogromne znaczenie dla Błękitnych. Bo wygrana unitów dawała piłkarzom Dawida Walkowiaka, przy zwycięstwie na własnym boisku, 3 punkty przewagi nad rezerwami Mieszka i dobrą pozycję wyjściową przed rundą rewanżową. I w tej ostatniej kolejce jesieni tak się właśnie stało. Unia II wygrała z Mieszkiem II 6:2 nie pozostawiając żadnych wątpliwości kto w tej grupie jest najlepszy, a Błękitni „na własnych śmieciach” wygrali z Pelikanem Niechanowo, uwaga, uwaga…również 6:2. Tak musiało w tym meczach po prostu być – najlepsi pokazali klasę.
W Psarach Polskich, ku ogromnemu zaskoczeniu kibiców, lepiej zaczęli goście, którzy po kwadransie prowadzili 2:0. Ale potem strzelali już tylko gospodarze, którzy podrażnieni takim obrotem sprawy za wszelką cene chcieli udowodnić swoją wyższość. Do przerwy było 4:2 dla gospodarzy po bramkach: Dawida Walkowiaka (21′), Marcina Piechockiego (23′), Karola Janickiego (32′) i Krystiana Kwiatkowskiego (45+4′). Po zmianie stron, już spokojnie i na luziku Błękitni dołożyli dwa trafienia: Marcin Piechocki trafił celnie w 46 minucie, a strzelania zakończył Marcin Walkowiak w 72 minucie meczu.
Dzięki temu zwycięstwu Błękitni usadowili się mocno w fotelu wicelidera. Spędzą tam dobre 4 miesiące (te zimowe przerwy są abstrakcyjnie długie), ale z drugiej strony maja moc czasu, by jak najlepiej przygotować się do gry o awans. Tak, tak, tu już nie ma czego ukrywać – tu trzeba będzie walczyć na całego, a jeśli Błękitni wiosną będą spisywać się tak dobrze jak jesienią, to kluczowy dla nich będzie mecz w Gnieźnie. Myślę, że trener Walkowiak ma tego świadomość i ma też pomysł na to, by zespół do rundy wiosennej przygotować „na zicher”. Tego życzę!

Wyniki 11 kolejki meczów:
KS Błękitni Psary Polskie – Pelikan Niechanowo 6-2

GKS Gułtowy – Patriot Mieścisko 4-0
Fara Pelikan Żydowo – Meblorz II Swarzędz 4-2
Unia II Swarzędz – Mieszko II Gniezno 6-2
Hetman Orchowo – Maratończyk Brzeźno 2-4
Wełnianka Kiszkowo – KS Zjednoczeni II Trzemeszno 2-1

Tabela

A klasa, grupa 4

Muszę przyznać, że nie jestem przyzwyczajony do przekazywania takich informacji i kto wie, mam tego nieodparte wrażenie, że nigdy chyba dotąd w swych ligowych zmaganiach Zjednoczeni Września nie przegrali dwóch meczów z rzędu. Jeśli tak było, to przyznaję – nie pamiętam! A teraz właśnie tak się stało. Po porażce u siebie z rezerwami Kotwicy Kórnik Zjednoczeni pojechali do Owieczek i polegli 3:5. To wrześnianie prowadzili w tym meczu 2:0 i nie potrafili tego prowadzenia zamienić w wygraną, Dziwne to o tyle, że przecież Zjednoczeni to doświadczony, ograny w ligowych bojach zespół – a jednak, czasem i to nie pomaga i młodość, szybkość, sprawność bierze górę nad rutyną. Maciej Lisiecki (15′) i Kamil Buczek (21″) dali Zjednoczonym prowadzenie, ale potem do głosu doszli gospodarze, którzy jeszcze przed przerwą zdołali strzelić kontaktowego gola. Po zmianie stron owieczki jeszcze 3 razy znajdowali drogę do siatki drużyny z Wrześni, a w 90. minucie Zjednoczeni, na dobitkę, trafili sami sobie tzw. samobója i mecz przegrali ostatecznie 3:5, bo gola dla nich zdobył jeszcze Mikołaj Plichta. Ta porażka sprawia, że Zjednoczeni muszą oglądać się za siebie i to z ogromną uwagą, bo puszczykowski Las jest już bardzo blisko, a na dodatek z tyłu czai się niezwykle skuteczny ostatnio Lotnik Poznań. A przed nami mecz derbowy w tej klasie rozgrywek, kolejny zresztą. Tym razem Zjednoczeni podejmować będą znajdującego się w totalnej zapaści Kosyniera z Sokołowa. Bardzo ciekawe zestawienie, na swym profilu FB, zaprezentowali wrześnianie. Wynika z niego, że w ostatnich latach, na szczeblu B klasy rywalizowali oni z Kosynierem 4 razy. Wszystkie 4 mecze wygrali! Czy tym razem będzie podobnie? Mimo że obie ekipy są ostatnio na równi pochyłej w dół, to w tym meczu jednak większe szanse daję doświadczeniu, czyli Zjednoczonym. Ale nie przekreślam ambicji Kosyniera, bo przecież kiedyś się przełamie i wróci do równowagi. Czy już w sobotę?

A jeśli jesteśmy przy Kosynierze to kolejna smutna dla nich wiadomość. Kosynier idzie po rekord, rekord przegranych meczów z rzędu – ma już ich 5! Po porażkach z Jarosławcem 1:6, z Przemysławem Pń 1:2, Piastem Łubowo 2:3 przyszła klęska w Puszczykowie, z Lasem 2:7 i porażka w ostatnim meczu, na własnym boisku, z rezerwami Lechii Kostrzyn 0:3. Źle to wygląda i nie ma się co oszukiwać – jeśli Kosynier nadal będzie spisywał się tak słabo, to mentalnie tę jesień przegra, a trener Wyrzykiewicz będzie się wieczorami modlił, by ta runda jak najszybciej się skończyła. Z Lechia do przerwy Kosynier przegrywał 0:1 i jeszcze walczył, ale kolejne dwa gole dla rywali kompletnie gospodarzy załamały i trzeba było przełknąć, po raz piąty z rzędu, gorycz porażki. Wiem, że sytuacja mentalna zespołu jest trudna, wiem, że nie jest łatwo po 5. przegranych nagle się podnieść i walczyć, ale w derbach, by nie przegrać szóstego meczu, kosynierzy właśnie tak będą musieli uczynić – podnieść wysoko głowy i walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć! A nie ma lepszej okazji do przełamania, naprawienia tzw. mentalu jak mecz derbowy, bo on wyzwala dodatkowe ambicje i emocje.

No i na koniec słowo i to dobre słowo o Orliku. Pojechał do Poznania, zagrał z Koziołkiem i wygrał 2:0. Brawo, bo takie mecze, z teoretycznie słabszymi rywalami, trzeba wygrywać. Pierwszego gola dla Orlika, w 32′ zdobył Kuba Piotrowski, a wynik meczu w drugiej części, a dokładnie w 82′ ustalił Andrzej Jerzykiewicz. Teraz Orlik grac będzie u siebie z Kotwica II Kórnik i będzie to dla miłosławian zdecydowanie trudniejszy test, ale nie ma rzeczy niemożliwych, a rezerwy Kórnika też są do pokonania. Powodzenia!

Wyniki 11 kolejki meczów:
WKS Owieczki – Zjednoczeni Września 5-3
Kosynier Sokołowo – 1922 Lechia II Kostrzyn 0-3
Koziołek Poznań – Orlik Miłosław 0-2

Orkan Pompa Team Jarosławiec – Las Puszczykowo 4-1
Lotnik 1997 Poznań – KS 1999 Łopuchowo 8-1
Kotwica II Kórnik – Vitcovia Witkowo 2-1

Zapowiedź meczów 12 kolejki:
11.11.2023

14:00 KS 1999 Łopuchowo – Piast Łubowo
14:00 Zjednoczeni Września – Kosynier Sokołowo
13:30 Orlik Miłosław – Kotwica II Kórnik

12:00 Las Puszczykowo – Przemysław II Poznań
11:00 Vitcovia Witkowo – WKS Owieczki
12.11.2023
11:00 1922 Lechia II Kostrzyn – Orkan Pompa Team Jarosławiec
13:00 Lotnik 1997 Poznań – Koziołek Poznań

Tabela

A klasa, grupa 5

W Pyzdrach Warta miała grać z wiceliderem, Czarnymi Brzeźno, ale ze wzgl. na trudne warunki atmosferyczne i zły stan boiska mecz został przełożony na inny termin.

Wyniki meczów 11 kolejki:
Nałęcz Babiak – GKS Osiek Wielki 1-1
Górnik Kłodawa – Warta Krzymów 2-6
MKS Dąbie – Grom Malanów 3-0
Górnik Wierzbinek – GKS II Sompolno 1-1
Baszta Przedecz – Błękitni Mąkolno 1-2

Zapowiedź meczów 12. kolejki:
11.11.2023
13:00 Warta Krzymów – Warta Pyzdry

11:00 GKS II Sompolno – Górnik Kłodawa
10:00 Teleszyna Przykona – MKS Dąbie
14:00 Czarni Brzeźno – Piast Grodziec
12.11.2023
14:00 Błękitni Mąkolno – Grom Malanów
13:00 Baszta Przedecz – Nałęcz Babiak
12:00 GKS Osiek Wielki – Górnik Wierzbinek

Tabela

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zbliżające się wydarzenia