Piłka nożna

Zbliża się czas rozstrzygnięć w B kl.

Zarówno w rozgrywkach B klasy jak i A klasy pomalutku sezon dobiega końca. Zjednoczeni już są w A klasie, ale pozostałe drużyny cały czas walczą o promocję. Nieubłaganie zbliża się „Godzina 0” i czas decydujących meczów i rozstrzygnięć. Ja mam wrażenie, że „języczkiem u wagi” w B klasie będzie mecz Antares – Kosynier.

Mam małe zaległości, dlatego szybciutko przechodzę do podsumowań ostatnich dwóch piłkarskich kolejek zarówno w B, jak i w A klasie. Zaczynamy jak zawsze od klasy B.

B klasa, grupa 4

W 19. kolejce spotkań wszystkie drużyny naszej gminy wygrały swoje pojedynki. Najtrudniejszą przeprawę miał Kosynier Sokołowo, który w meczu wyjazdowym pokonał Hetmana Orchowo 4:3. To był bardzo dziwny mecz, bo przecież piłka to czasem bardzo dziwna zabawa. Uwaga, proszę spojrzeć na przebieg tego spotkania:
W 26′ na 1:0 dla gości trafił rozgrywający Patryk Markiewicz, kilka minut potem Hetman wyrównał na 1:1. W 37′ Dominik Wiatrowski strzelił gola na 2:1 dla Kosyniera. Tuż po przerwie, w 47′ na 3:1 dla gości podwyższył Maciej Rybacki i się zaczęły dziać rzeczy dziwne. Najpierw Kosynier strzelił sam sobie i prowadził tylko 3:2. Potem Adrian Matysiak uspokoił nastroje, bo trafił na 4:2, ale po chwili Kosynier znów strzelił sobie samobója i zrobiło się tylko 4:3 dla podopiecznych Damiana Wyrzykiewicza. Na szczęście to był koniec nieszczęść i kosynierzy dowieźli korzystny rezultat do końca meczu i zainkasowali ważne 3 punkty.
Błękitni Psary Polskie grali u siebie z GKS Gułtowy. Ograli rywali spokojnie i pewnie. Do przerwy prowadzili 1:0 po bramce Jakuba Łabędzkiego w 37′ meczu. Po zmianie stron gospodarze byli już bardziej skuteczni i dołożyli do swego dorobku jeszcze dwa gole. W 51′ znów trafił Łabędzki, a wynik, w 78′ ustalił Bartosz Lepczyński. Błękitni przedłużyli nadzieję na walkę o awans.
Zjednoczeni Września pojechali do Kiszkowa, mimo że ze wzgl. na uroczystości komunijne próbowali ten mecz przełożyć. Wełna początkowo się zgodziła, potem jednak tę zgodę odwołała i wrześnianie, w osłabionym co prawda składzie, ale pojechali i z rozprawili się z gospodarzami 5:1. Dla Zjednoczonych w tym meczu trafiali: 3xLis, Buczkowski i Zieliński. To była swoista kara dla Wełny. Wrześnianie pojechali, skasowali 3 punkty i wrócili do domu.

Kolejka nr 20 była już nieco ciekawsza, a to przede wszystkim dlatego, że Zjednoczeni stracili pierwsze punkty w sezonie. Pojechali do Meblorza II Swarzędz i polegli 1:3. Wrześnianie wystąpili w bardzo osłabionym, rzekłbym eksperymentalnym składzie i nie sprostali goniącym czołówkę „meblorzom”. Jedynego gola dla Zjednoczonych zdobył Dawid Gierałka. Ta porażka sprawiła, że Zjednoczeni nie dobiją do końca sezonu bez straty punktu, a mam wrażenie, że takie osiągnięcie chcieli zapisać po swojej stronie.
Błękitni Psary Polskie pojechali do Żydowa grać z tamtejszą Farą Pelikan. Jesienią, na własnym boisku, ograli rywali 7:3, a tym razem wygrali 2:0. Do przerwy Błękitni mieli sporą przewagę, kilka sytuacji bramkowych, ale nie potrafili tego wykorzystać. Strzelili tylko jednego gola. Jego autorem był Marcin Piechocki. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną przeważającą byli Błękitni, nadal stwarzali dogodne sytuacje bramkowe, ale strzelili znów tylko jednego gola. Tym razem bramkarza gospodarzy pokonał Norbert Szklarz. To było ważne zwycięstwo Błękitnych, przed którymi kto wie, czy nie dwa najtrudniejsze egzaminy. Pierwszy w Swarzędzu z Meblorzem II, drugi w Psarach Polskich ze Zjednoczonymi. Będzie się działo!
Kosynier Sokołowo grał u siebie z nisko notowanym Pelikanem Niechanowo. Owszem, Kosynier wygral 3:1, ale nie zachwycił. Grał zbyt pewnie, zbyt nonszalancko, czasem zbyt bardzo kombinacyjnie – nie było w tej grze „nerwa”, zaangażowania. Doskonale rozumiem, że obie drużyny dzieliła w tabeli przepaść, ale miałem wrażenie, że Kosynier podszedł do tego meczu nie do końca skoncentrowany. Na szczęście w pierwszej części meczu Maciej Rybacki trafił 2 razy i dzięki temu gospodarze mogli być spokojni. W drugiej części gry ten spokój został nieco zachwiany, bo gospodarze stracili bramkę. Po co jednak Kosynier ma Macieja Rybackiego? Ano po to, by strzelał i zapewniał punkty. I tak było tym razem. Maciej urwał się obrońcom trafił na 3:1 i zaliczając hat tricka dał swojej drużynie trochę wymęczone zwycięstwo. A teraz? Cóż, przed kosynierami prawdopodobnie mecz o awans – jadą do Zalasewa grać z Antaresem i gdyby tam wygrali to jedną nogą będą w A klasie. Bez dwóch zdań 10 czerwca czeka piłkarzy Damiana Wyrzykiewicza nie lada sprawdzian.

    Wyniki 19. kolejki gier:
    Hetman Orchowo – Kosynier Sokołowo 3-4
    KS Błękitni Psary Polskie – GKS Gułtowy 3-0
    Wełnianka Kiszkowo – Zjednoczeni Września 1-5

    Antares Zalasewo – Koziołek II Poznań 3-0
    Pelikan Niechanowo – Zjednoczeni II Trzemeszno 5-1
    Meblorz II Swarzędz – Fara-Pelikan Żydowo 3-0

    Wyniki 20. kolejki:
    Fara-Pelikan Żydowo – KS Błękitni Psary Polskie 0-2
    Meblorz II Swarzędz – Zjednoczeni Września 2-1
    Kosynier Sokołowo – Pelikan Niechanowo 3-1

    GKS Gułtowy – Hetman Orchowo 2-2
    Zjednoczeni II Trzemeszno – Antares Zalasewo 1-6
    Koziołek II Poznań – Wełnianka Kiszkowo 0-3

    Tabela

    A klasa, grupa 8

    Ręce same składają sie do oklasków, gdy myślimy i patrzymy na to, jak gra Orlik Miłosław. Nie wiem jakiego „wywaru z grzybków” podaje swoim piłkarzom trener Paweł Skrzypczak, ale ci grają jak natchnieni. I ja cały czas powtarzam: Podziwiam grę Orlika na wiosnę, jestem pod wrażeniem i tylko żal, że jesienią nie zdobyli choć 3 oczek więcej.
    W 23. kolejce Orlik grał na bardzo trudnym terenie, w Pieruszycach, z groźnie brzmiącą drużyną Gladiatorzy. Na szczęście nie są to wojownicy na miarę tych ze starożytnego Rzymu, ale w lidze bardzo solidni i w tabeli zaraz za plecami Orlika. I miłosławianie pojechali do Pieruszyc i zlali tych „gladiatorów” 4:1. Do przerwy Orlik prowadził 2:1 po bramkach Huberta Kempińskiego w 21′ i Huberta Oczkowskiego w 28′ meczu. „Oczko” nie po raz pierwszy udowodnił, że jest jak wino – im starszy, tym lepszy i dzięki temu w Orliku młodzież ma się od kogo uczyć. W drugiej odsłonie tego spotkania Orlik swoja wyższość podkreślił jeszcze dwoma golami. Ich autorami byli Kuba Piotrowski w 74′ i Radosław Szefer w 81′.
    W miniony weekend Orlik grał u siebie i rozbił zawsze groźną Tarchalankę Tarchały 6:1. Co tu dużo mówić, na Orlika wiosną nie ma siły! Już do przerwy miłosławianie prowadzili 3:0. Dwa razy, w 2′ i w 39′, trafił Mateusz Nowak i raz, w 19′, niezawodny Hubert Oczkowski. Po zmianie stron Orlik nie forsował już tempa. Przyspieszył pod koniec meczu i zdobył kolejne 3 gole. W 81′ trafił Damian Szwat, w 84′ Szymon Walkowiak, a w 90″ Kuba Piotrowski. Tym samym Orlik umocnił sie na 3. miejscu w tabeli, ale do 2. miejsca, premiowanego awansem ma 4 pkt. straty.,
    Warta Pyzdry gra w kratkę. Po przegranej z KUKS-em, Warta wygrała najpierw Tarchałach 3:1, a w 23. kolejce grała w Stawiszynie z Pogonią i na trudnym terenie zwyciężyła 2:1. Oba gole strzelił dla Warty Bartłomiej Sodkiewicz. Najpierw trafił na początku meczu, a dokładnie w 10′, dając pyzdrzanom prowadzenie, a pod koniec meczu, gdy wynik brzmiał już 1:1, dał Warcie zwycięską bramkę.
    W miniony weekend Warta grała na własnym boisku z niezbyt wymagającym rywalem, Błękitnymi Chruszczyny i ekipa Piotra Dowbusza zawiodła. Poległa 0:1 i nie ukrywam jest to dla mnie niemiła niespodzianka. Tym bardziej, że gola dającego Błękitnym wygraną Warta straciła w doliczonym czasie gry. Pech, niefrasobliwość, czy już warciarze myślami byli w szatni i doliczali do swojego dorobku 1 pkt? Tego nie wiem. Wiem, że takie porażki bardzo bolą i ta musiała gospodarzy boleć bardzo. Okazja do poprawienia nastrojów już wkrótce. Warta jedzie do Ostrowa Wlkp grac z OKS-em i powinna sobie poradzić.

    Wyniki 23. kolejki gier:
    Gladiatorzy Pieruszyce – Orlik Miłosław 1-4
    Korona Pogoń Stawiszyn – Warta Pyzdry 1-2

    Czarni Wierzbno – CKS Zduny 7-1
    Sulimirczyk Sulmierzyce – LAS Kuczków 0-2
    OKS Ostrów Wlkp. – Prosna Chocz 7-2
    Błękitni Chruszczyny – Czarni Dobrzyca 3-2
    Tarchalanka Tarchały Wielkie – KUKS Zębców Ostrów Wlkp. 3-2

    Wyniki 24. kolejki:
    17:00 Orlik Miłosław – Tarchalanka Tarchały Wielkie 6-1
    Warta Pyzdry – Błękitni Chruszczyny 0-1

    Czarni Wierzbno – Korona Pogoń Stawiszyn 3-0
    Czarni Dobrzyca – OKS Ostrów Wlkp. 4-3
    LAS Kuczków – Gladiatorzy Pieruszyce 2-2
    KUKS Zębców Ostrów Wlkp. – CKS Zduny 1-3
    Prosna Chocz – Sulimirczyk Sulmierzyce 4-4

    Tabela

    0 0 votes
    Article Rating
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Zbliżające się wydarzenia