Mariko – biegnij po rekord i marzenia!
Już dzisiaj, o godz 17:20, w Arenie Toruń, w jednym z największych mityngów LA na świecie, w biegu na 60mppł wystartuje wrześnianka, Marika Majewska. Niech biegnie po rekord życiowy (dotychczasowy 8,17s) i po to, by realizować swoje marzenia przekraczając granice swoich możliwości.
Marikę Majewską, niegdyś znakomitą płotkarkę Orkana Września, podopieczną trenera Andrzeja Pujdaka, od pewnego czasu zawodniczkę AZS Gorzów, mogliśmy oglądać w minioną sobotę podczas mityngu Orlen Cup w łódzkiej Atlas Arenie. Marika zajęła w nim 9. miejsce z wynikiem 8.28 s. Była 4. wśród Polek za Pią Skrzyszowską, Karoliną Kołeczek i Weroniką Nagięć.
Jak będzie tym razem? Otóż może być jeszcze trudniej, bo i trudniejsze rywalki staną wraz z Mariką na starcie.
Biorąc pod uwagę wyniki wszystkich 14. startujących w Toruniu zawodniczek Marika ma wynik nr 13. Gorszy od niej rezultat posiada jedynie polska wieloboistka, Adrianna Sułek. Dlatego napisałem wyżej: niech Marika biegnie po rekord życiowy, niech przekracza swoje granice, niech spełnia marzenia i wygrywa z lepszymi od siebie. Inaczej nie ma sukcesów, nie ma postępu.
Oczywiście będę, jak co roku, na mityngu Copernicus Cup. Oczywiście będę oglądał Marikę (godz. 17:20) i będę jej kibicował wierząc, że mimo iż w swoim przedbiegu (7 zawodniczek) Marika ma najsłabszy tegoroczny czas, to jest w stanie pokonać swoje rywalki, choćby Norweżkę Andre’ę Rooth (8.15s), czy wreszcie równolatkę, Weronikę Nagięć (8.08s).
Wszyscy trzymajmy kciuki za Marikę!
Fot. zdjęcie tytułowe – https://www.facebook.com/100hurdles/
