Niespełnione nadzieje Victorii?

W bieżącym sezonie doszło do wielu zmian w klubie. Oprócz zmian zarządu i trenera bardzo zmieniła się kadra pierwszej drużyny. Obecnie jest głęboka, wyrównana i bardzo silna, silniejsza niż przed rokiem. Niestety, po ostatnich dwóch meczach mam wrażenie, że ta silna kadra, na dzisiaj, nie spełnia pokładanych w niej nadziei.

Rozpocznę spostrzeżeniami z ostatnich dwóch meczów. Victoria grała z Huraganem Pobiedziska i z Polonią Leszno. Huragan do meczu z Victorią miał 5 zdobytych punktów, zajmował ostatnią pozycję w tabeli. Polonia Leszno do meczu z Victorią miała 8 zdobytych punktów i wespół z Wartą Międzychód była przedostatnia. Tak więc krótko mówiąc ekipa Pawła Lisieckiego nie potrafiła wygrać choćby jednego meczu z najsłabszymi w lidze! Troszkę to niepojęte, ale niestety możliwe. Patrząc na ostatnie dwa mecze martwią nie tylko wyniki, ale i styl, a raczej jego brak, czyli bezbarwna gra i niewielka ilość sytuacji podbramkowych (z Polonią). Po znakomitym meczu z LKS Gołuchów wydawało się, że Victoria łapie rytm, że wreszcie wiadomo jak grać, w jakim zestawieniu i w jaki sposób. Podziw budziła też skuteczność. Niestety, te nadzieje zostały szybko rozwiane. Proszę spojrzeć, np. taki Huragan wygrał jeden mecz z Wartą Międzychód i miał 2 remisy: z Polonią Leszno i z Mieszkiem Gniezno. Z najsłabszymi w lidze – Polonią i Wartą zdobył 4 z 5. punktów. Pozostałe mecze przegrał. Victoria z najsłabszymi w dwóch meczach zdobyła 2 punkty – gorzej niż Huragan 🙁 Można więc powiedzieć, że Victoria nie wywalczyła 2. punktów, a straciła 4. Teraz Victoria jedzie do Warty Międzychód i szczerze mówiąc obawiam się tego meczu, bo, jak wskazują wyniki, drużyna Pawła Lisieckiego ze słabymi nie potrafi wygrywać. Na usta ciśnie się pytanie – dlaczego nie potrafi? Dlaczego ogrywa znakomite jesienią zespoły Noteci, czy LKS, a nie potrafi zwyciężyć w Ostrowie (prowadząc 1:0), nie potrafi wygrać z Huraganem, z Polonią, czy z Iskrą w Szydłowie? Nie wiem, nie rozumiem i nie wiem czy rozumie trener, choć powinien. Czy to jest może kwestia motywacji, koncentracji, przygotowania mentalnego, czy może fizycznego? A może to kwestia majsterkowania przy składzie, bo mam wrażenie, oczywiście mogę się mylić, że ostatnio tych kombinacji jest jakby troszkę za dużo. Ja rozumiem, że każdy chce grać, każdy chce minuty, ale celem nadrzędnym powinno być dobro klubu i zespołu, a nie indywidualne „chciejstwa”.
Za nami 12 meczów rundy jesiennej. Możemy więc pokusić się o pierwsze podsumowania. Victoria jest na 10. miejscu w tabeli. W 12 meczach zdobyła 17 punktów, co daje średnią 1,41 punktu na 1 mecz. I teraz uwaga – ubiegły sezon Victoria, prowadzona przez Tomasza Krzyżkowiaka, zakończyła na 9. miejscu, gromadząc w 36 meczach 53 pkt, czyli zdobywając 1,47 punktu na mecz. Ekipa Tomasza Krzyżkowiaka radziła sobie więc lepiej niż obecna, dużo silniejsza od poprzedniej, kadra.
Ja wiem, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że do zakończenia sezonu jeszcze daleko i na ostateczne podsumowania i porównania przyjdzie czas, ale o pewne wnioski można się już pokusić. Pierwsza myśl, która mnie nachodzi po tej analizie jest taka, że obecna Victoria, mimo wzmocnień, mimo kilku znakomitych meczów, mimo pokładanych w tym zespole nadziei, tych nadziei jak dotąd nie spełnia.
Jeśli dotąd patrzyłem na mecze Victorii z ogromnym optymizmem, wierząc w dobrą grę i dobry wynik, tak teraz kolejnych spotkań oczekuję z ogromną obawą. Piłkarze wyraźnie ostudzili mój zapał i moją w nich wiarę. Bo co będzie gdy Victoria nie wygra w Międzychodzie? Potem ma u siebie Mieszko i co, będzie łatwo? Nie, nie będzie! I powiem więcej – bez walki i zaangażowania takiego, jak w meczu z Gołuchowem, trudno będzie nawet o punkt. Cóż, powodzenia w Międzychodzie Panowie!

Foty z meczu Victoria – Polonia Leszno, autor AG

Wyniki meczów 12 kolejki gier IV ligi

Kotwica Kórnik – Victoria Skarszew 3-3
Obra 1912 Kościan – SKP Słupca 1-1
Korona Piaski – Polonia 1908 Marcinki Kępno 0-0
Lipno Stęszew – Mieszko Gniezno 0-4
Steico Noteć Czarnków – Warta Międzychód 5-1
Victoria Września – Polonia 1912 Leszno 0-0
GKS Iskra Szydłowo – LKS Gołuchów 4-1
Nielba Wągrowiec – Centra 1946 Ostrów Wlkp. 4-1
GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne – Huragan Pobiedziska 3-2

Tabela IV ligi