Piłka nożnaVictoria Września

Wróciły koszmary w obronie!

Ostatnio było dobrze. Victoria poprawiła grę obronną, traciła mało goli, remisowała bardzo trudne mecze, gwarantowała ogromne emocje. Do wczoraj, bo koszmary w obronie wróciły w Gnieźnie. Victoria straciła 4 gole, a strzeliła tylko 2. Bez Tobiasza Nowickiego, Jakuba Groszkowskiego i Szymona Krawczyńskiego nie potrafiła pokusić się o dobry wynik.

Victoria przegrała w Gnieźnie z Mieszkiem 2:4, ale w drugiej części meczu pokazała, że mimo poważnego osłabienia i poważnego odmłodzenia potrafi grać w piłkę, stwarzać sytuacje bramkowe i je wykorzystywać.

Do meczu z Mieszkiem Victoria przystąpiła w następującym zestawieniu:
Perzyński – Marecki, Kruszyński, Kwiatkowski – Asani, Witczak, Strzelczyk, Szymański, Kwaśny – Tayachi, Wolniewicz

Już na początku meczu pokazał się Arek Wolniewicz. Kamil Kwiatkowski egzekwował rzut rożny, Arek uwolnił się spod opieki obrońców i głową uderzył piłkę mocno, ale ta trafiła w poprzeczkę. Mógł się ten mecz naprawdę znakomicie dla Victorii rozpocząć. Gospodarze byli bardziej skuteczni, choć pierwszą bramkę zdobyli dopiero w 41. minucie. Mocnego uderzenia z rzutu wolnego Janek Perzyński nie zdołał sparować na bok, odbił piłkę przed siebie. Ta trafiła pod nogi Michała Steinke, który z najbliższej odległości wpakował ją do siatki. 3 minuty potem było już 2:0 dla Mieszka. Gospodarze ograli na prawej stronie boiska naszych obrońców, jeden z atakujących Mieszka odegrał spod linii na szósty metr przed bramkę, a tam niepilnowany przez naszych piłkarzy Tomasz Bzdęga trafił mocno pod poprzeczkę i tym razem Janek Perzyński był bez szans.
Po zmianie stron bramki nadal strzelali gospodarze. W 49. minucie Mieszko bił rzut wolny z ok. 20 metrów. Nie wiem jak stanął mur, jak ustawił się nasz bramkarz, ale z pewnością nie najlepiej, skoro Miłosz Brylewski podszedł do piłki kopnął ją mocno, a ta obok muru i obok bramkarza (bez interwencji) wpadła do siatki. W ciągu kilku minut Victoria straciła 3 gole, można rzec na własne życzenie, a to nie był koniec złych wiadomości. W 56. minucie fatalny błąd popełnił Janek Perzyński. Źle ustawiony przepuścił lekki, górny strzał w krótki róg. Zrobiło się 4:0 dla Mieszka i zapachniało klęską. Na szczęście chwilę potem Janek się troszkę zrehabilitował i zatrzymał strzał napastnika Mieszka, który nie atakowany przez naszych graczy przebiegł z piłką przez całą połowę boiska. Kolejne minuty tego meczu należały jednak do Victorii, bo nasi piłkarze się przebudzili i zaczęli grać. Najpierw strzał Arka Wolniewicza trafił w boczną siatkę, potem z dystansu strzelał Maciej Szczublewski, ale piłka minimalnie minęła bramkę gnieźnian. Wreszcie nadeszła 66. minuta meczu. Na środku boiska piłkę wywalczył Dawid Szymański. Pobiegł na bramkę gospodarzy, zagrał do Tayachi’ego, ten odegrał mu ładnie między obrońcami i w sytuacji sam na sam Dawid się nie pomylił. Strzelił celnie obok bramkarza i Victoria przegrywała 1:4. Chwilę potem Arek Wolniewicz bardzo dobrze zagrał do Asaniego, ale naszego pomocnika minimalnie uprzedził wychodzący do piłki bramkarz i wślizgiem wybił piłkę. W rewanżu Janek Perzyński znakomicie interweniował po celnie i mocno bitym rzucie wolnym. W drugiej części to był dobry, ciekawy mecz, w którym w piłkę grały już dwa zespoły. Pod koniec spotkania Victoria zdobyła drugą bramkę. Prawą stroną przedarł się aktywny Maciej Szczublewski, zagrał do Arka Wolniewicza, a ten płaskim strzałem w długi róg pokonał bramkarza Mieszka. Więcej goli już nie widzieliśmy i tylko żal, że Victoria w Gnieźnie tak łatwo, zdecydowanie za łatwo traciła gole.

Nie ma obrony i pada druga bramka dla Mieszka…

A tutaj można zobaczyć wszystkie bramki z meczu Mieszko – Victoria:

https://www.facebook.com/mksmieszkogniezno/videos/423971662712980


Przed nami niedziela i ostatni mecz sezonu na własnym boisku. Victoria podejmować będzie Iskrę Szydłowo, zespół, który wyprzedza naszych Orłów w tabeli IV ligi.
P.S.
W meczu decydującym o wejście do 3. ligi Unia Swarzędz zremisowała 1:1 z Kotwicą Kórnik. Jednak, ze wzgl. na to, że w ekipie Kotwicy wystąpił nieuprawniony zawodnik wynik tego meczu został zweryfikowany na 3:0 dla Unii Swarzędz. Tym samym Unia na 2. kolejki przed zakończeniem sezonu jest już w 3. lidze. Gratulacje!

Wyniki 36. kolejki spotkań
Korona Piaski – Warta Międzychód 3-0
Mieszko Gniezno – Victoria Września 4-2
Victoria Ostrzeszów – Obra 1912 Kościan 2-3
SKP Słupca – LKS Gołuchów 2-1
Unia Swarzędz – Kotwica Kórnik 3-0 w.o.
Huragan Pobiedziska – KKS 1925 II Kalisz 3-0
Nielba Wągrowiec – Górnik Konin 4-1
Centra 1946 Ostrów Wlkp. – GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 5-1
Olimpia Koło – Polonia 1908 Marcinki Kępno 1-1

Tabela

Przed nami 37. kolejka gier, niedziela, 19 czerwca:
17:00 Górnik Konin – Mieszko Gniezno
14:00 Warta Międzychód – Kotwica Kórnik
17:00 GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne – Korona Piaski
13:00 Polonia 1908 Marcinki Kępno – Huragan Pobiedziska
16:00 Victoria Września – GKS Iskra Szydłowo
17:00 Obra 1912 Kościan – Centra 1946 Ostrów Wlkp.
12:00 LKS Gołuchów – Victoria Ostrzeszów
17:00 Nielba Wągrowiec – Unia Swarzędz
17:00 KKS 1925 II Kalisz – SKP Słupca

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zbliżające się wydarzenia