Zakwitła piłkarska wiosna
Na wszystkich stadionach, od B klasy po Ekstraklasę, trwają rozgrywki piłkarskie toczone pod sztandarami PZPN. Nie inaczej jest w naszym powiecie. Po kilku miesiącach przerwy grają już wszystkie zespoły. W miniony weekend najciekawiej było w B klasie, gdzie w meczu czołowych drużyn ligi Zjednoczeni Września, ograli Kotwicę II Kórnik i to na jej terenie.
B klasa
Kotwica II Kórnik – Zjednoczeni Września 0:2
Najciekawiej zapowiadał się mecz drugiej w tabeli Kotwicy II Kórnik z trzecim zespołem, Zjednoczonymi Września. Goście pojechali do Szczodrzykowa osłabieni brakiem wielu zawodników, którzy jeszcze w rundzie jesiennej stanowili o sile tego zespołu, a dzisiaj albo leczą kontuzje, albo z innych przyczyn nie mogą grać. Trzeba jednak powiedzieć, że ich zastępcy spisali się znakomicie.
Zjednoczeni nie byli faworytem tej potyczki tym bardziej, że w rundzie jesiennej ulegli w Psarach rezerwom Kotwicy 2:5. Pojechali z chęcią rewanżu i ten rewanż się udał. Zjednoczeni, mimo naporu gospodarzy, grali spokojnie i rozsądnie. Dobrze bronili dostępu do swojej bramki, a organizowane przez nich kontry były bardzo groźne. Jedna z nich, w 44. minucie, przyniosła wrześnianom powodzenie. Piłkę pod obręb pola karnego Kotwicy podciągnął Paweł Zieliński i wtedy zdecydował się na strzał. Uderzył lewą nogą mocno i celnie. Piłka wpadła do siatki gospodarzy mimo rozpaczliwej interwencji ich bramkarza. Na przerwę Zjednoczeni schodzili prowadząc 1:0. Po zmianie stron obraz gry nie uległ wielkiej zmianie, nadal atakowały rezerwy Kotwicy, ale goście mieli jeszcze więcej okazji do kontr. Jedną z nich, dopiero w 80. minucie wykorzystali. Maciej Lisiecki uniknął spalonego, wszedł pole karne, dostał wrzutkę, w powietrzu podbił piłkę i z woleja huknął pod poprzeczkę, To była naprawdę piękna bramka, a trzeba dodać, że strzelona w czasie, gdy wrześnianie grali w osłabieniu, bo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę kilkanaście minut wcześniej zobaczył Maciej Matuszak. Do końca meczu nic się już nie zmieniło i Zjednoczeni mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa na wiosnę. Wygrana pozwoliła im na zajęcie pozycji wicelidera, tuż za Lechią Kostrzyn, do której wrześnianie wyjeżdżają w niedzielę, 10 kwietnia i będzie to kolejne spotkanie z cyklu tych „na szczycie”. W przypadku zwycięstwa Zjednoczeni mogą realnie myśleć o awansie do A klasy, bo przecież wiedzą, mają wielu doświadczonych graczy, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Kosynier Sokołowo – GKS Gułtowy 3:1
Równie znakomicie w swoim wiosennym debiucie zaprezentował się waleczny od początku sezonu Kosynier Sokołowo. Grał u siebie z GKS Gułtowy i również kosynierom, podobnie jak Zjednoczonym, udał się rewanż za pierwsze, nieudane spotkanie. Przypomnę, że w Gułtowach Kosynier poległ aż 0:6. W Sokołowie, przy silnie wiejącym wietrze i panującym chłodzie, nie grało się komfortowo, a mimo to gospodarze dali sobie radę.
Strzelanie dla Kosyniera rozpoczął w 12. minucie Maciej Rybacki. Goście przed przerwą wyrównali na 1:1 i wydawało się, że po zmianie stron nie będzie to dla Kosyniera mecz łatwy. Na szczęście waleczni, młodzi piłkarze z Sokołowa potrafili strzelić dwa gole i przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Bramki dla Kosyniera strzelali: w 50. minucie Piotr Grześkowiak i w 85. minucie Bartosz Kmieciak. Wielkie brawa dla Kosyniera, który nie po raz pierwszy pokazał, że walka, ambitna postawa przynoszą upragniony sukces.
Wyniki 14. kolejki gier B klasy 2/3 kwietnia 2022
FARA PELIKAN Żydowo 0:2 LKS Kicin
KOTWICA Kórnik II 0:2 ZJEDNOCZENI WRZEŚNIA
1922 LECHIA Kostrzyn II 6:0 WEŁNIANKA Kiszkowo
KOSYNIER Sokołowo 3:1 GKS Gułtowy
PIAST Kobylnica Karamba Gruszczyn II 0:3 Antares ZALASEWO
Tabela
A klasa
Koziołek Poznań – Warta Pyzdry 0:1
Troszkę się w pyzdrskiej Warcie zmieniło, bo nie ma już w zespole nie tylko Igora Zielińskiego (od jesieni w Strzałkowie), ale i Artura Giżewskiego, który wybrał ofertę Czarnych Czerniejewo i wiosną powalczy tam o pozostanie w V lidze. Trener Warty, Piotr Dowbusz, ma świadomość tego, że zespół jest nieco słabszy niż w latach minionych, że nie należy do faworytów rozgrywek i tej wiosny raczej nie będzie bił się o awans. Warta chce ogrywać swoją młodzież, oczywiście grać o jak najwyższe miejsce w tabeli, a w przyszłym sezonie zaatakować. W ubiegłą niedzielę Warta grała w Poznaniu z Koziołkiem, jedną ze słabszych drużyn A klasy. Jak na faworyta przystało nie zawiodła, wygrała 1:0 po bramce Łukasza Mocha, strzelonej już w 3. minucie spotkania i przywiozła do domu cenne 3 punkty. W najbliższej kolejce Warta jedzie do Fałkowa grać z wyprzedającym ją o 1 pkt. tamtejszym KS-em. Powodzenia!
Pogoń Książ – Orlik Miłosław 4:0
Gdy wydawało się, że jesienią Orlik nabierał rozpędu i wiosną może powalczyć w A klasie z najlepszymi przyszedł pierwszy mecz o punkty w tym roku i z pewnością duże rozczarowanie. Orlik pojechał do niedalekiego Książa Wielkopolskiego i przegrał z kretesem 0:4. Już do przerwy było po meczu. Orlik stracił 3 gole, a dla Pogoni strzelali je: w 4. minucie Osiński, w 10 min. Osiński i w 26. minucie Galusik. Po zmianie stron gospodarze dorzucili jeszcze jedną bramkę, w 62. minucie ponownie Galusik, i wysoka porażka Orlika stała się faktem. Orlik wygrywając w Książu miał okazję doskoczyć w tabeli do Łubowa, ale okazało się, że Pogoń to jeszcze za wysokie progi na orlikowe nogi. Może w przyszłości?
Wyniki 14. kolejki gier A klasy 2/3 kwietnia 2022
Luboński 1943 Luboń 3:1 WKS OWIECZKI
KS Gminy Brodnica Manieczki 1:0 PIAST ŁUBOWO
POGOŃ Książ Wlkp. 4:0 ORLIK Miłosław
MARATOŃCZYK Brzeźno 1:1 SZTURM JUNIKOWO
KOZIOŁEK POZNAŃ 0:1 WARTA PYZDRY
KS FAŁKOWO 1:0 LAS Puszczykowo
Tabela
Klasa okręgowa
Płomień Nekla – Jarota II Jarocin 0:3
Trwa degrengolada nekielskiego Płomienia. Trzeci mecz na wiosnę i trzecia porażka. Płomień jeszcze rok temu grał naprawdę na przyzwoitym poziomie, jako jedyna drużyna powiatu załapał się do klasy okręgowej. Niestety, ta okazała się, jak dotąd, przeklęta. Płomień nie radził sobie już jesienią, choć pod koniec rundy wydawało się, że się otrząsnął po serii porażek, złapał wiatr w żagle i powalczy. Nic z tych rzeczy. Minęła zima, okres przygotowawczy, a Płomień jak przegrywał tak przegrywa. Już wiosną poległ z Kleszczewem 0:1, w Suchym Lesie z Sucharami 2:3 i teraz z Jarotą II tracąc wszystkie gole w pierwszej części meczu. I jeżeli pierwsze dwie wiosenne porażki były minimalne, po walce, to trzecia już wyraźna. Sytuacja Płomienia w tabeli jest, szczerze mówiąc, dramatyczna i tylko cud mógłby uratować neklan przed spadkiem (spadają 3 zespoły). Mimo wszystko życzę tej drużynie, by zachowała hart ducha i walczyła do końca rozgrywek.
Wyniki 18. kolejki gier klasy okręgowej
UKS Śrem 4:1 LOTNIK-1997 POZNAŃ
ORKAN Jarosławiec 1:3 KŁOS Zaniemyśl
PŁOMIEŃ Nekla 0:3 JAROTA Jarocin Witaszyce II
KS 1920 Mosina 1:1 LECHITA Kłecko
LZS Cielcza 3:1 SUCHARY Suchy Las
LIDER SWARZĘDZ 3:0 KS POLONIA POZNAŃ
GKS Żerków 1:1 CLESCEVIA Kleszczewo
POLONIA Środa Wlkp. II 1:1 AVIA KAMIONKI
Tabela