Juniorzy mają nowy cel – podium!
Juniorzy Victorii, po słabszym meczu w Szczecinie, gdzie ulegli 0:1 Arkonii, znów pokazali, że walka im nie straszna. Po trudnym boju pokonali na własnym boisku Chemika Bydgoszcz 2:0, zachowali 4. pozycję w tabeli i grają o nowe, wyższe cele.
Nikt przed rozpoczęciem tych rozgrywek nie przypuszczał chyba, że juniorzy trenera Janusza Hofmana bić się będą o podium. Tak, tak, ta rywalizacja tak się poukładała, że dwie ekipy (Lechia i Błękitni) są praktycznie poza zasięgiem, ale cztery kolejne walczą o to ostatnie miejsce na podium, o to, by na koniec sezonu 21/22 zająć trzecie, medalowe miejsce w rozgrywkach makroregionu. Jakże miłe jest to, że wśród tych ekip są juniorzy Victorii Września. W niedzielne popołudnie pokonali Chemika Bydgoszcz, z którym kilka tygodni wcześniej, na inaugurację rozgrywek, na boisku w Bydgoszczy, zremisowali 2:2. Po porażce w Szczecinie, troszkę niespodziewanej, bo Arkonia była ostatnia w tabeli, trzeba było podnieść głowy do góry, ochłonąć, zostawić już ten mecz za sobą i jak najlepiej przygotować się do rundy rewanżowej. I to się naszym juniorom udało, i za to należą im się ogromne słowa uznania. Wygrali z Chemikiem Bydgoszcz, a łatwo wcale nie było. Owszem Victoria pierwsza strzeliła bramkę, jej zdobywcą w 23. min. był Oliwier Doringer, ale goście nie oddawali pola. Przez cały czas walczyli na całym boisku, przez cały czas napędzali swoje akcje, byli bardzo niebezpieczni, szczególnie na skrzydłach, gdzie mieli dwóch szybkobiegaczy, którzy raz po raz nękali naszą obronę. Do przerwy Victoria prowadziła 1:0, ale nie był to najlepszy mecz w jej wykonaniu. Roszady w składzie, na które zdecydował się trener Hofman (Wasela w obronie, Bartkowski w pomocy), sprawiły, że pod nieobecność Jakuba Bibela brakowało troszkę jakości w drugiej linii, bo Hubert pomocnikiem nie jest. W drugiej części trener skorygował nieco ustawienie (Patryk do środka, do pomocy „Strzelbie”, Hubert do przodu, a na skrzydełko Ziarkowski) sprawiły, że Victoria długimi fragmentami miała optyczna przewagę i znów potrafiła tworzyć sobie sytuacje bramkowe. Z kilku wykorzystała tylko jedną. W 78. minucie gry, po dośrodkowaniu z prawej strony, Jakub Marciniak przyjął piłkę i natychmiast z tzw. półwoleja strzelił mocno w krótki róg. Strzał był celny, Victoria prowadziła 2:0, a rywale, mimo że próbowali, to jakby już z mniejszą ochotą i wiarą w swoje możliwości. Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. Wygrali gospodarze 2:0 i utrzymali 4. pozycje w tabeli ligi makroregionalnej. A proszę sobie wyobrazić co by było, gdyby wygrali w Szczecinie? Wiem, wiem, mecz w południe, pobudka nad ranem, zmęczenie kilkugodzinną podróżą musiało się dać we znaki. Cóż, do końca jeszcze 6 kolejek i trzeba walczyć o nowe cele. Najpierw była niewiadoma, potem gra o jak najlepszy wynik, o honor, uniknięcie ostatniego miejsca itd… Teraz przed drużyną jest walka o podium, a znając charakter tej ekipy, ambicje i zaangażowanie – ten cel nie wydaje się być poza zasięgiem. Coraz więcej kibiców na meczach juniorów to tez oznaka ich postępów i coraz lepszej postawy.
P.S. ALARM!!!
Gratulując juniorom zwycięstwa nie mogę przejść obojętnie nad stanem murawy, na której grają starsi i młodsi piłkarze Victorii. Po raz pierwszy od lat murawa przy Kosynierów jest w dramatycznym stanie. Po zimie nikt nic przy niej nie robił, jest „wybita”, „wykopana”, z kępami wystającej trawy, rośnie i wygląda jak pastwisko. Na tle takich boisk jak Czerniejewo, czy Nekla, ba nawet Orlik Miłosław, murawa we Wrześni, która w minionych latach była jak dywan, dzisiaj zdaje się być najgorsza w powiecie i okolicach, a to już WSTYD! Do sprawy jeszcze wrócę, bo warto wiedzieć: co się stało, że się… tak źle stało?
Wyniki 8. kolejki meczów LM juniorów
Victoria Września 2 – 0 Chemik Bydgoszcz
Błękitni Stargard 4 – 1 Chojniczanka Chojnice
CWZS Bydgoszcz 2 – 3 Kania Gostyń
Lechia Gdańsk 3 – 2 Arkonia Szczecin
TABELA