Zwycięstwo i cudowne bramki „Jankesa”!
Jeżeli ktoś chciałby wygrać niezłe pieniądze w zakładach musi stawiać na mecze Victorii i to zawsze na niespodziankę. Przykłady: przegrana u siebie z Górnikiem Konin, wygrana w Wągrowcu z Nielbą, przegrana u siebie w przewadze z Mieszkiem i wygrana w Szydłowie z Iskrą. Aż boję się pomyśleć o domowym meczu z Olimpią Koło.
O tym, że Victoria Tomasza Krzyżkowiaka zmienną jest jak kobieta pisałem wielokrotnie. Ostatnia kolejka to kolejny dowód na różnorodność nastrojów i dyspozycji naszych piłkarzy. Po meczu z Mieszkiem, w którym Victoria, grając w przewadze, nie umiała nawet zremisować, niewielu kibiców liczyło na to, że Victoria pokaże się w Szydłowie z tak dobrej strony. Nadzieje na dobry wynik nie były duże, gdyż Iskra w ostatnich meczach spisywała się wprost wybornie. Wygrała w Wilczynie z Wilkami 3:2, pokonała na własnym boisku Polonię Kępno 4:1, wygrała w Kaliszu z KKS-em 4:3, rozgromiła u siebie Gołuchów 6:1, czy wreszcie pokonała Tarnovie 1:0. W 6. ostatnich meczach Iskra Szydłowo wygrał 5 razy, 1 raz przegrała, w Kościanie z Obrą 1:2, zdobyła 15 pkt. a bilans bramek miała niesamowity, bo aż 19:9.
Ale, mimo problemów kadrowych, przede wszystkim w liniach obronnych, Victoria pojechała do Szydłowa i pokonała znakomicie spisującą się Iskrę 4:2 grając po prostu bardzo dobrze.
Do przerwy, mimo że Victoria grała poprawnie, to jednak przegrywała 0:1. Bramkę straciła, o zgrozo, w 45. minucie. Ładną akcję gospodarze przeprowadzili prawą stroną boiska. Poszło dośrodkowanie, a strzał głową wybronił Tobiasz Nowicki. Do bezpańskiej piłki dobiegł piłkarz Iskry i gdy składał się do strzału był chwytany ręka przez Piotra Gułajskiego. Przewrócił się, a sędzie wskazał na wapno. Sytuacja trochę kontrowersyjna, bo tzw. twardego faulu nie było, ale dlaczego nasz stoper chwytał rywala? Tego nie wie nikt. Najlepszy strzelec IV ligi, Dominik Drzewiecki, się nie pomylił. Strzelił pierwszego swojego gola w tym meczu, a 14. w sezonie. Tuż po golu dla Iskry sędzia zakończył pierwszą część meczu.
W drugiej zobaczyliśmy odmienioną Victorię, która zapakowała faworyzowanym gospodarzom 4 gole. Zaczęło się już w 51. minucie. Ze strefy obronnej znakomicie wyszedł Hubert Oczkowski, zagrał do Szymona Krawczyńskiego, a ten oddał piłkę Jakubowi Groszkowskiemu. „Groszek” dostrzegł dobrze ustawionego 20 metrów wod bramki rywali Mikołaja Jankowskiego. „Jankes” futbolówkę przyjął i z podbicia huknął pod poprzeczkę. Bramkarz Iskry próbował interweniować, ale zdołał tylko dotknąć piłkę, która wpadła do siatki za jego plecami.
Był remis 1:1 i Victoria, jak to się często mawia, poszła za ciosem. Już 3 minuty potem znów znakomitym podaniem w pole karne popisał się Jakub Groszkowski. Piłkę głową, trochę przypadkowo, odbił Mikołaj Jankowski. Ta spadła pod nogi nadbiegającego Huberta Oczkowskiego, który z powietrza strzelił mocno, w długi róg bramki gospodarzy i Victoria prowadziła 2:1. To była druga piękna bramka naszej drużyny.
Na trzecią czekaliśmy 10 minut. W 64. minucie gry kibice zgromadzeni wokół maleńkiego boiska w Szydłowie byli świadkami akcji i gola z cyklu „stadiony świata”. Spod własnego pola karnego długim, celnym wykopem popisał się Hubert Oczkowski. Piłkę, na lewym skrzydle, przejął Antonio Asani. Dograł do środka, do Mikołaja Jankowskiego, a nasz snajper, mimo asysty trzech obrońców, z okolic 16. metra wystrzelił piłkę jak z armaty w okienko bramki Iskry. Ręce same składały się do oklasków. I tylko żal, że piłkarska jesień się kończy, bo „Jankes” chwilowy kryzys ma chyba za sobą.
Ale to nie koniec popisów Victorii. W 74. minucie Oliwier Strosin wyrzucał piłkę z autu do Jakuba Groszkowskiego. Nasz rozgrywający ją przyjął i piętą, czym kompletnie zwiódł rywali, zagrał w pole karne do wbiegającego Macieja Szczublewskiego. Ten nie namyślając się długo strzelił mocno, celnie w krótki róg myląc bramkarza, który spodziewał się strzału po długim rogu.
Victoria prowadziła 4:1 grając ładny i skuteczny futbol. Niestety, chwila nieuwagi naszych obrońców, złe ustawienie, brak wybicia długiego podania gospodarzy – wszystko to sprawiło, że Dominik Drzewiecki przejął piłkę, nie atakowany wpadł w pole karne i z kąta strzelił celnie obok interweniującego Tobiasza Nowickiego. To była druga bramka snajpera Iskry w tym meczu i jego 15. w rundzie jesiennej.
A oto co po meczu powiedzieli szkoleniowcy obu zespołów:
- Trener Victorii, Tomasz Krzyżkowiak
- Przyjechaliśmy do Szydłowa bardzo zmotywowani. Chcieliśmy wygrać ten mecz i zainkasować 3 punkty. Od pierwszych minut było widać, że byliśmy drużyna lepszą, lepiej operowaliśmy piłką i choć stworzyliśmy sobie w I części kilka sytuacji bramkowych, to nie potrafiliśmy ich wykorzystać. W drugiej części meczu, mimo że przegrywaliśmy 0:1, staraliśmy się nadal atakować i odrobić straty. Stworzyliśmy jeszcze więcej sytuacji, ale już kilka z nich potrafiliśmy wykorzystać. Myślę, że dzisiaj wygraliśmy zasłużenie.
Trener Iskry, Piotr Sochacki - Trzeba pogratulować drużynie Victorii. Odniosła jak najbardziej zasłużone zwycięstwo. Dzisiaj nie zasłużyliśmy nawet na remis. Mecz nam generalnie nie wyszedł. Na analizę przyjdzie czas, ale to nie był nasz dzień. Zaprezentowaliśmy się zdecydowanie poniżej tego, na co nas stać. Zawiedliśmy przede wszystkim pod względem motorycznym. Brakowało agresji, brakowało biegania i mentalnie nie byliśmy w dobrej dyspozycji.
Fot wyróżniona i skrót meczu – http://iskraszydlowo.pl/
Mecze 18. kolejki IV ligi
Mieszko Gniezno – Górnik Konin 3-2
Kotwica Kórnik – Warta Międzychód 4-2
Korona Piaski – GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 2-0
Huragan Pobiedziska – Polonia 1908 Marcinki Kępno 6-3
GKS Iskra Szydłowo – Victoria Września 2-4
Centra 1946 Ostrów Wlkp. – Obra 1912 Kościan 8-2
Victoria Ostrzeszów – LKS Gołuchów 1-3
Unia Swarzędz – Nielba Wągrowiec 1-2
SKP Słupca – KKS 1925 II Kalisz 4-0
Tabela IV ligi
Najlepsi strzelcy IV ligi
15 – Drzewiecki Dominik (GKS Iskra Szydłowo),
12 – Jankowski Mikołaj (Victoria Września), Panowicz Mikołaj (Unia Swarzędz), Wzięch Mateusz (Warta Międzychód)
11 – Górny Mateusz (GKS Iskra Szydłowo), Michalski Jakub (Centra 1946 Ostrów Wlkp.), Niedźwiedzki Michał (GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne), Urbanek Dawid (Kotwica Kórnik)
10 – Benuszak Krystian (LKS Gołuchów), Borowiak Kacper (Obra 1912 Kościan), Latusek Filip (Polonia 1908 Marcinki Kępno)
9 – Kajdan Kacper (SKP Słupca), Kłobusek Jakub (Centra 1946 Ostrów Wlkp.), Leśniewski Rafał (Nielba Wągrowiec)