Victoria – gorzej jak kobieta!
Jeżeli kobieta zmienną jest, to co powiedzieć o Victorii. Po blamażu z Górnikiem wygrała 1:0 w Wągrowcu i „zapukała do nieba bram”. Musiało jej się tam bardzo nie podobać, bo grając u siebie, w przewadze jednego zawodnika, przegrała z Mieszkiem Gniezno 1:2 znów osuwając się po piłkarskim stoku jak mityczny Syzyf po stromym zboczu.
Po krótkich wakacjach znów mogę kilka chwil poświęcić naszym sportowcom i ich dokonaniom. Zaczynam od futbolu, bo to czy ktoś chce, czy nie, zawsze sport nr 1, mimo że sukcesów ostatnio jak na lekarstwo. Wiele słów niezadowolenia, a nawet oburzenia padło po przegranym 0:2 meczu Victorii z Górnikiem Konin i były to opinie ze wszech miar uzasadnione (Nielba wygrała z Górnikiem 5:1, a Unia 9:0). Ja już do tych „popisów’ wracał nie będę – szkoda czasu i nerwów. Kończąc tekst po meczu z zespołem z Konina miałem nadzieję, że w kolejnym pojedynku z Nielbą w Wągrowcu nasi piłkarze będą potrafili rozgonić ciemne chmury budujące się nad nimi. I potrafili. Zagrali dobre spotkanie, wygrali 1:0 po bramce Mikołaja Jankowskiego w 81. minucie gry. Cieszyło nie tylko zwycięstwo, ale przede wszystkim mobilizacja, zmiana w zespole, która zaszła w ciągu zaledwie kilku dni. Obrona potrafiła zagrać na zero, a swoją blokadę zwolnił „Jankes”. Byłem jednym z pierwszych, którzy pod wpisem na profilu klubowym pospieszyli z gratulacjami, bo uważam, że kiedy piłkarze zasługują na pochwały, to trzeba ich chwalić i po meczu w Wągrowcu słowa pochwały i uznania się im należały, zasłużyli na nie.
Po meczu z Górnikiem Victorię czekały jeszcze mecze z Nielbą, Mieszkiem, Iskrą i Olimpią. Nie ukrywam, że mając w głowie „konińską kompromitację” miałem ogromne obawy o to, czy w nadchodzących spotkaniach Victoria będzie punktować. Z drugiej strony pamiętałem o tym, że w obecnym sezonie ta drużyna po 1. lepiej gra na wyjazdach, a po 2. lepiej gra z przeciwnikami silniejszymi. I Nie ukrywałem radości, gdy dowiedziałem się o zwycięstwie nad faworyzowaną Nielbą i kolejnych, jakże cennych 3. punktach dopisanych do dorobku.
Jednak po 3 dniach w „sportowym niebie” Victoria znów znalazła się w „sportowym piekle”. I to nie dlatego, że przegrała z Mieszkiem 1:2, ale dlatego, że przegrała prowadząc 1:0 i praktycznie przez całą drugą część meczu grając w przewadze jednego zawodnika. Nie wiem jak nazwać ułomność tej drużyny polegającą na kompletnym braku umiejętności gry w przewadze. Przypomnę kilka tygodni temu Victoria również grając na własnym boisku, też prowadząc (wtedy 2:0), też grając w przewadze jednego piłkarza, straciła dwa gole i wygrany mecz z Polonią Kępno zremisowała 2:2. Ta bezradność w sytuacji zdawałoby się dla zespołu korzystnej bardzo boli i bardzo martwi. Victoria poległa z Mieszkiem 1:2. Decydującą o porażce bramkę straciła w 86. minucie. Na wyrównanie zabrakło już czasu.
Drużyna Tomasza Krzyżkowiaka rozegra jeszcze 2 mecze. Nie chcę już rozważać, czy i w którym z nich będzie punktować, bo patrząc na to, co tej jesieni wyprawiają nasi piłkarze, takie zastanawianie się, to wróżenie z fusów. Mam wrażenie, że mężczyzna prędzej zrozumie kobietę niż odgadnie jak w dany dzień zagra Victoria Września. Wierzę tylko, że jakieś punkciki jeszcze wpadną i Victoria zbuduje kilka oczek przewagi nad strefą spadkową.
Wyniki 16. kolejki spotkań 4. ligi
Centra 1946 Ostrów Wlkp. – Warta Międzychód 0-2
GKS Iskra Szydłowo – Polonia 1908 Marcinki Kępno 4-1
Huragan Pobiedziska – LKS Gołuchów 0-1
Korona Piaski – Kotwica Kórnik 1-2
Mieszko Gniezno – Wilki Wilczyn 3-4
Nielba Wągrowiec – Victoria Września 0-1
Olimpia Koło – KKS 1925 II Kalisz 1-1
SKP Słupca – Obra 1912 Kościan 2-0
Unia Swarzędz – Górnik Konin 9-0
Victoria Ostrzeszów – GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 2-2
Wyniki 17. kolejki spotkań 4. ligi
Wilki Wilczyn – GKS Iskra Szydłowo 2-3
Warta Międzychód – Korona Piaski 1-2
Victoria Września – Mieszko Gniezno 1-2
Obra 1912 Kościan – Victoria Ostrzeszów
LKS Gołuchów – SKP Słupca 2-2
Kotwica Kórnik – Unia Swarzędz 2-0
KKS 1925 II Kalisz – Huragan Pobiedziska 0-2
Górnik Konin – Nielba Wągrowiec 1-5
GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne – Centra 1946 Ostrów Wlkp. 4-1
Tabela
Najlepsi strzelcy 4. ligi
12 – Drzewiecki Dominik (GKS Iskra Szydłowo), Wzięch Mateusz (Warta Międzychód),
11 – Michalski Jakub (Centra 1946 Ostrów Wlkp.), Niedźwiedzki Michał (GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne), Panowicz Mikołaj (Unia Swarzędz),
10 – Benuszak Krystian (LKS Gołuchów), Jankowski Mikołaj (Victoria Września),
9 – Borowiak Kacper (Obra 1912 Kościan), Górny Mateusz (GKS Iskra Szydłowo), Kajdan Kacper (SKP Słupca), Urbanek Dawid (Kotwica Kórnik),