Łukasz Koszarek dyrektorem reprezentacji Polski
Tego lata zmienił barwy klubowe. Po wielu latach gry w Zielonej Górze został koszykarzem Legii Warszawa. 1 października wychowanek SSP 5 objął stanowisko dyrektora reprezentacji Polski w koszykówce. Pomalutku Łukasz Koszarek buduje swoją nową pozycję – już nie jako zawodnik, ale może trener, albo działacz PZKosz.
W miniony piątek, w świetle telewizyjnych kamer odbyła się konferencja prasowa PZKosz, na której prezes związku, Radosław Piesiewicz, ogłosił nowego trenera kadry i nowego dyrektora reprezentacji. Mike Taylor, po 7. latach pracy przestał pełnić obowiązki trenera kadry. Jego największy sukces to 8. miejsce na Mistrzostwach Świata w Chinach, w 2019 roku. Zastąpił go Chorwat, posiadający także polskie obywatelstwo, Igor Milicić, który swoje nowe obowiązki dzielić będzie z pracą w klubie Arged BM Stal Ostrów Wlkp.
Prezes Piesiewicz zaprezentował także nowego dyrektora sportowego kadry. Dotychczas pełniącego te obowiązki, Marka Popiołka, zastąpił wrześnianin, obecnie koszykarz Legii Warszawa, Łukasz Koszarek. Łukasz jest już legenda polskiej koszykówki i być może dlatego prezes Piesiewicz właśnie jemu powierzył obowiązki dyrektora kadry. Z drugiej strony Łukasz Koszarek ma 37 lat. Pomalutku, jak sam mówi, szykuje się do przejścia „na drugą stronę rzeki”, do zamiany koszulki na dres, albo garnitur, bo mam wrażenie, ba, przekonanie nawet, że Łukasz w koszykówce zostanie, że będzie albo trenerem, albo pełnić będzie ważne funkcje w PZKosz.
Tuż po prezentacji, dla portalu niezależna.pl nowy dyrektor reprezentacji Polski powiedział:
Propozycja objęcia stanowiska dyrektora sportowego kadry była zaskoczeniem? Kiedy ją pan usłyszał?
Łukasz Koszarek: – W zasadzie jest to kwestia ostatnich dni. Żyliśmy w przeświadczeniu, że trenerem nadal będzie Mike Taylor, więc stało się to niespodziewanie i bardzo szybko. Dowiedziałem się o zmianie kilka dni temu. Długo się nie zastanawiałem, bo wyznaję zasadę, że reprezentacji Polski nigdy nie powinno się mówić nie. Dla mnie to będzie fajne przejście na drugą stronę parkietu.
Na czym w pana rozumieniu polega rola dyrektora sportowego reprezentacji. Czym pan będzie się zajmował?
Łukasz Koszarek: – Przede wszystkim będę w jakimś sensie przedłużeniem myśli trenera Igora Milicica – czy we współpracy z prezesem czy z zawodnikami. Z pewnością będę mógł swoim doświadczeniem, wiedzą na temat poszczególnych graczy podzielić się z selekcjonerem. Oczywiście, finalnie to on będzie podejmował decyzję, ale myślę, że mam na tyle doświadczenia i wiedzy, że się przydam.
Posada dyrektora reprezentacji Polski to ogromne wyróżnienie dla Łukasza Koszarka i ogromna odpowiedzialność. Ze swej strony, mam nadzieję, że w imieniu wszystkich wrzesińskich fanów koszykówki, życzę Łukaszowi powodzenia, spokojnej pracy naznaczonej wieloma sukcesami.
