Śmiech, czy płacz? 1 punkt na 15 możliwych!
To był czarny, piłkarski tydzień dla drużyn naszego powiatu, Przegrywali wszyscy, począwszy od IV-ligowej Victorii, poprzez okręgowy Płomień, na B-klasowych zespołach kończąc. Jedyny punkt tygodnia zdobył Orlik Miłosław i tylko nie wiadomo, czy się z tego śmiać, czy nad tym płakać.
Rozpoczynamy tradycyjnie od B klasy.
Tutaj nie mamy się czym chwalić. Po dobrych meczach z rezerwami Huragana i Zjednoczonych Trzemeszno tym razem Zjednoczeni Września wzięli lekcje od Antaresa Zalasewo. Do przerwy wrześnianie przegrywali 0:2. Bramki im strzelali: w 25′ Piotr Bączyk, a w 35′ Adrian Deka. PO zmianie stron Zjednoczeni ruszyli do ataków. Owszem parli do przodu, ale nic z tych ataków nie wychodziło, bo przypominały one walenie głową w mur. Po drugie angażując duże środki w ofensywie Zjednoczeni zapominali o obronie. W ten sam sposób, z kontrataków, stracili w drugiej połowie 2 gole: w 70′ Tomasza Roszyka pokonał Damian Wojtkowiak, a w 83′ sztuki tej dokonał Patryk Sowiński. Gospodarze odpowiedzieli dwoma trafieniami z rzutów karnych. Strzelem obu bramek był Maciej Lisiecki. Cóż, słaby to był mecz w wykonaniu Zjednoczonych. Jak to się niegdyś mówiło – „zostali obskoczeni”. Żal nieco straconej szansy, bo przy zwycięstwie Zjednoczeni, wespół z Vitcovią II, byliby wiceliderami rozgrywek tracąc do lidera, Kotwicy II Kórnik, 1 pkt.
Przed Zjednoczonymi mecz Pucharu Polski. W najbliższa środę, o godz 16:30, na boisku w Psarach Polskich, Zjednoczeni podejmą Orła Grzegorzew i będzie okazja do rehabilitacji.
* Z ostatniej chwili: mecz PP Zjednoczeni – Orzeł Grzegorzew został przełożony na 6 października.
Porażki i to wysokiej doznali „Kosynierzy” z Sokołowa. Na własnym boisku ulegli liderowi B klasy, rezerwom Kotwicy Kórnik 0:4. Kosynierzy niby grali dobrze, starali się panować nad wydarzeniami na boisku, prowadzić grę, wymieniać między sobą podania, ale po pierwsze byli bardzo niedokładni, a po drugie nie stwarzali sytuacji pod bramką rywali. Zmieniło się to troszkę w końcówce i Kosynier mógł pokusić się o gola, ale świątyni Kotwicy strzegł naprawdę dobry fachowiec. Z drugiej strony wszystkie próby podejmowane przez Kosyniera paliły na panewce, gdyż boisko w Sokołowie jest tak nierówne, że gra traci charakter sportowy, a wydarzeniami na placu rządzi przypadek. Obiekt ma w niedalekiej przyszłości przejąć gmina i oby poprawiła stan tego piłkarskiego placu.
Wyniki 5. kolejki B klasy
Zjednoczeni Września – Antares Zalasewo 2:4
Piast II Kobylnica/Karamba Gruszczyn – Zjednoczeni II Trzemeszno 4:8
Wełnianka Kiszkowo – Huragan II Pobiedziska 1:1
GKS Gułtowy – Fara Pelikan Żydowo 4:1
Kosynier Sokołowo – Kotwica II Kórnik 0:4
1922 Lechia II Kostrzyn – Vitcovia II Witkowo 3:1
Tabela B klasy
A klasa
W meczu dwóch słabych drużyn tej grupy, czyli w pojedynku Orlik Miłosław – Koziołek Poznań padł remis 1:1. Do przerwy nieliczni kibice nie widzieli bramek. Padły one po zmianie stron. Najpierw gola, w 68′ zdobyli gospodarze. Celnie trafił Łukasz Nowak. Niestety, 2. minuty potem był już remis. Gola dla gości zdobył Tomasz Depa. Mimo remisu piłkarze z Miłosławia mają powody do satysfakcji. Orlik j est jedyną drużyną naszego powiatu, która w miniony weekend zdobyła choćby punkt. Marne to pocieszenie, ale na tle „osiągnięć” pozostałych zawsze to jakiś zysk.
Wyniki 5. kolejki A klasy
Warta Pyzdry pauza
Las Puszczykowo – KSGB Manieczki 1:2
WKS Owieczki – Maratończyk Brzeźno 0:1
Orlik Miłosław – Koziołek Poznań 1:1
Pogoń Książ Wielkopolski – Piast Łubowo 1:1
Luboński KS – KS Fałkowo 1:2
Tabela A klasy
Klasa okręgowa
Płomień Nekla nadal w kryzysie? Nie, nie, to nie tak – żeby być w kryzysie trzeba najpierw grać dobrze, a potem, z różnych powodów, w ten kryzys wpaść. Tymczasem Płomień od początku tego sezonu prezentuje się dramatycznie słabo. W 6. meczach uskrobał 2 oczka i „otulił ramionami czerwoną latarnię” tej grupy. Po tym jak Pomień swoją bardzo dobrą grą w ub. sezonie rozbudził nadzieje na wysokie miejsce w tabeli, to tej jesieni, swoją nieudolnością, te nadzieje zgasił. Jeśli chodzi o mecz z UKS Śrem, to do przerwy wyglądało to jakby „po japońsku”, czyli „jako tako”. W 42. minucie Płomień wyszedł nawet na prowadzenie. Gola dla gospodarzy zdobył Adrian Matysiak. Po zmianie stron, nie po raz pierwszy tej jesieni, Płomień gasł, tracił przewagę i bramki. W 52. minucie Jakub Rasiak trafił na 1:1, a w 60 minucie meczu, ten sam zawodnik zdobył dla śremian gola na wagę zwycięstwa. Kolejną przykrą wiadomością jest ta o kontuzji, prawdopodobnie złamanie nogi w stawie skokowym, Norberta Szklarza. To naprawdę duże osłabienie borykającego się z kłopotami Płomienia Nekla. Ale z drugiej strony – co nas nie zbije, to nas wzmocni i może piłkarze Bartłomieja Figasa zmobilizują się i wreszcie zaczną grać na miarę oczekiwań? Oby szybko tak się stało, bo mogą pojawić się poważne kłopoty.
Wyniki 6. kolejki klasy okręgowej
1920 Mosina – Lotnik-1997 Poznań 2:3
Polonia II Środa Wielkopolska – Lider Swarzędz 3:0
Orkan Jarosławiec – Polonia Poznań 1:3
Płomień Nekla – UKS Śrem 1:2
LZS Cielcza – Avia Kamionki 5:0
GKS Żerków – Kłos Zaniemyśl 0:1
Lechita Kłecko – Jarota II Witaszyce 0:1
Clescevia Kleszczewo – Suchary Suchy Las 2:4
Tabela klasy okręgowej