Piłka nożna

„Strzelba z Pyzdr” się nie zacina

Od ostatniej kolejki spotkań jeżeli chodzi o drużyny naszego powiatu grające w klasie okręgowej praktycznie nic się nie zmieniło. Wygrały swoje mecze Płomień i Warta. Poległy Sparta, Orlik i Victoria II. Niepokoi postawa Czarnych Czerniejewo, którzy doznali 3. porażki w ostatnich 4. meczach.

Klasa okręgowa, gr. 2

Płomień Nekla – Orkan Jarosławiec 4:1

Zajmujący miejsce w górnej części tabeli, Płomień Nekla, był zdecydowanym faworytem potyczki z Orkanem, który w tabeli ogląda plecy zespołu z Nekli. I faworyt nie zawiódł. Wygrał pewnie, już do przerwy prowadząc 2:1. Po zmianie stron neklanie dołożyli jeszcze dwie bramki i spokojnie „zapakowali do torby” kolejne 3 oczka. Gole dla gospodarzy w tym meczu zdobywali: Adrian Matysiak 2, oraz Patryk Maciejewski i Kacper Stróżyna po 1. Płomień jest już w komfortowej sytuacji. Zapewnił sobie okręgowy byt w bardzo trudnej grupie i teraz może cieszyć się dobra i skuteczną grą. Na podsumowania sezonu przyjdzie oczywiście czas, ale już dzisiaj można powiedzieć: dobra robota Panowie, oby tak dalej.

Victoria II – Lider Swarzędz 0:4

W tym przypadku też nie było żadnej niespodzianki, wygrała drużyna będąca faworytem i to wygrała wysoko. Rezerwy Victorii nie zdołały ani razu pokonać bramkarza Lidera, który liderem nie jest, bo w tej grupie zajmuje miejsce 5. Przed drużyną Tomasza Krzyżkowiaka bodajże 5 meczów z rzędu z zespołami bezpośrednio zaangażowanymi w walkę o utrzymanie. Victoria ten swoisty „wyścig o życie w klasie okręgowej” zaczyna 3 czerwca, meczem na własnym boisku z Canarinhos Skórzewo, a 3 dni później, 6 czerwca, grać będzie w Koziegłowach z Jurandem. Tylko 2 zwycięstwa pozwolą ekipie z Kosynierów myśleć jeszcze o wydostaniu się ze strefy spadkowej. W przypadku porażek „klamka zapadła” – będzie spadek.

Klasa okręgowa, gr. 3

Warta Pyzdry – Baszta Przedecz 2:1

To jest bardzo ważne zwycięstwo Warty Pyzdry, zwycięstwo dające nadzieję, zwycięstwo tym cenniejsze, że odniesione w osłabionym składzie. Przez godzinę Warta grała w 10. Ok. 30. minuty gry czerwoną kartkę, za faul na rywalu, obejrzał Mateusz Grabowski, ale warciarzom udało się do przerwy dowieźć wynik 0:0. W drugiej części meczu, mimo że Warta grała w osłabieniu, to Baszta oddała pole, pozwoliła Warcie mieć piłkę. Podopieczni Piotra Dowbusza umiejętnie to wykorzystali. Mając w głowie nadzieję na utrzymanie klasy okręgowej w Pyzdrach byli aktywni, prowadzili grę, dążyli do zdobycia bramki. Ta postawa przyniosła im prowadzenie. w 50. min. na 1:0 trafił Bartłomiej Sodkiewicz. To była bodajże jego 22. bramka w sezonie, a wiosną strzelił połowę z tego. Do końca sezonu jeszcze 6 meczów i jeżeli Bartłomiej utrzyma swoją znakomitą dyspozycję, inaczej mówiąc, jeżeli „Strzelba z Pyzdr” będzie strzelać jak dotąd – celnie i często i się nie zatnie, to ten dorobek powinien jeszcze wzrosnąć. Goście wyrównali po bramce samobójczej Dominika Grzelewskiego, który został „nastrzelony” i zaskoczył własnego bramkarza. W końcu przyszła 78. minuta tego spotkania. Arbiter podyktował rzut wolny dla Warty. Piłkę ustawił Mikołaj Plichta i i dobrym, celnym strzałem umieścił ją w siatce gości. Warta wygrała 2:1 i cały czas tli się nadzieja. Ja zdecydowanie życzę Warcie skutecznej walki o utrzymanie, choć będzie to bardzo trudne, gdyż Warta ma niekorzystny terminarz. Ostatnie mecze sezonu gra z teoretycznie lepszymi od siebie zespołami.

Przy piłce „strzelba z Pyzdr”, czyli Bartłomiej Sodkiewicz Fot. www.facebook.com/GminaIMiastoPyzdry

Sparta Orzechowo – Pelikan Niechanowo 1:9

Koszmary Sparty Sklejki wróciły. Po kilku dobrych, ba zwycięskich spotkaniach, które wywindowały Spartę na 3. od końca miejsce w tabeli do Orzechowa przyjechał lider, Pelikan Niechanowo. Sparta miała kłopoty z zebraniem pełnowartościowego składu. Ostatecznie wystawiła do gry tych, którzy nie zawiedli i w szatni się pojawili. Pierwsze minuty tego meczu były obiecujące. Sparta już w 5. minucie objęła prowadzenie. W 17. minucie goście wyrównali, w 30. minucie wygrywali 2:1, a potem już poleciało. Ostatecznie lider z Niechanowa wywiózł z Orzechowa 3 punkty i zostawił gospodarzom „w magazynie” 9 goli. Po takiej porcji bramek trudno się podnieść, ale Sparta już nie takie doświadczenia ma na swoim koncie. Jestem przekonany, że w nadchodzącym meczu, w Krzymowie, jeżeli zbierze optymalny skład, znów powalczy.

Orlik Miłosław – Czarni Ostrowite 0:3

Orlik Miłosław nie pomógł ekipie z Pyzdr w walce o pozostanie w klasie okręgowej i nie postawił się Czarnym z Ostrowitego. Przegrał wyraźnie i chyba już na dobre osiadł na okręgowej mieliźnie. Orlik ma 8 punktów i do przedostatniej ekipy, Czarnych Brzeźno traci 6 oczek.

V liga, gr 1

Czarni Czerniejewo – Concordia Murowana Goślina 2:3

Po oddaniu walkowerem meczu w Łobżenicy (19 maja) Czarni, 22 maja, przegrali 3:6 z Błękitnymi Wronki, a 26 maja, w Dzień Matki przegrali w Śmiłowie z tamtejszym Farmutilem 1:2. Teraz, na własnym boisku ulegli Concordii 2:3. Prowadzenie w tym meczu, w 25. minucie, dał Czarnym Maciej Lisiecki. Goście zajmujący w tabeli V ligi niższe miejsce, niż ekipa z Czerniejewa, nie poddali się. Jeszcze przed przerwą, w 42. minucie, doprowadzili do wyrównania. Po zmianie stron znów zaatakowali goście. W efekcie, w 52. minucie, zdobyli bramkę dającą im prowadzenie 2:1. Kiedy w 68. minucie Patryk Buczkowski trafił na 2:2 wydawało się, że to gospodarze postarają się zabrać w tym meczu pełną pulę. Niestety, Czarni już. 3 minuty potem stracili gola. Przegrywali 2:3 i wynik ten utrzymał się do końca meczu. W 4. ostatnich spotkaniach Czarni doznali 4. porażek i pikują ostro wo dół! Z dużej przewagi nad strefą spadkową zostało tylko 6 punktów i za chwilę może być naprawdę niebezpiecznie. Tym bardziej, że do końca sezonu zostało jeszcze 6 spotkań. Konieczna jest pełna mobilizacja i zdobywanie punktów, a okazja do tego już 3 czerwca, w meczu u siebie, z Notecią Czarnków.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zbliżające się wydarzenia