KrispolSiatkówka

Co wymyśli Marian Kardas?

Jak wygrać w Strzelcach Opolskich? Bo, po porażce z Olimpią Sulęcin, wiadomo, że innej drogi już nie ma. Czy Marian Kardas wymyśli sposób na uratowanie ligi?

To pierwszy po wielu miesiącach mój tekst dotyczący wrzesińskiej siatkówki i zespołu Krispol Września. Zanim zacznę o tym co tu i teraz pozwolę sobie wrócić do przeszłości, a dokładniej do 21 lipca 2020 roku. Wtedy to byłem na pierwszym treningu nowego Krispolu przed sezonem 2020./2021 w 1. lidze i po zajęciach, po rozmowie z trenerem Marianem Kardasem, na łamach portalu Radia Września napisałem, cytuję:

” Krispol w nowym sezonie będzie prawdopodobnie, a raczej z całą pewnością, najmłodszą drużyną w Tauron 1. Lidze (średnia wieku 22,5 roku – zawyżył ją Marcin Iglewski, ale dużo potem – przyp. AG) . I choć trener Marian Kardas żartując mówi o sobie, że podobnie jak Vital Heynen jest wariatem i jak Heynen o mistrzostwo świata, tak Kardas bić się będzie o mistrzostwo Tauron 1. Ligi, to nie ulega wątpliwości, że przede wszystkim trzeba będzie walczyć o obronę 1-ligowego statusu, a wszystko co uda się wywalczyć ponadto, będzie ogromnym sukcesem tej drużyny. I oby tak było, oby trener Marian Kardas okazał się tym pozytywnym wariatem, który poprowadzi tę na pewno zdolną młodzież do walki o wysokie cele w lidze. Jedno nie ulega wątpliwości – przed Krispolem najtrudniejszy sezon w dotychczasowej przygodzie z 1. ligą siatkówki, a przed „wariatem” Marianem Kardasem bodaj najtrudniejsze wyzwanie w jego trenerskiej karierze. Reasumując – sny o potędze, czytaj występy w PLUS Lidze,  odkładamy na bliżej nieokreśloną przyszłość. Tu i teraz trzymajmy kciuki za zespołem i trenerem w walce o ligowy byt!”

Dzisiaj nie mam żadnej satysfakcji z tego, że wiedziałem, że tak będzie. Wręcz przeciwnie, czuję smutek i zawód, że ten sezon układa się zgodnie z moimi przewidywaniami, że Krispol zamiast znów walczyć o medale toczy dramatyczny bój o utrzymanie. Pamiętam też moją rozmowę z prezesem Robertem Wardakiem, który na moje uwagi o nowym zespole odpowiedział, że sezon 2020/2021, ze względu na wycofanie się sponsora, będzie sezonem przejściowym. Problem w tym, że i kolejny może taki być, ale już na poziomie II ligi, gdzie Krispol , medalista Tauron 1. Ligi, aspirujący do gry w PLUS Lidze, grać będzie Grand Derby z Konspolem Słupca, czy Wilkami Wilczyn! Dzisiaj wiemy też, że trener Marian Kardas robił dobrą minę do… no, nie powiem złej gry, bo z pewnością o tym nie wiedział, ale do gry obarczonej wielką niewiadomą. Dzisiaj ta niewiadoma przybiera realne kształty, niestety, kształty spadku z ligi. E tam, Marian Kardas to słaby trener, zaliczy spadek jak nic – rzekną malkontenci, ci, którym postawa zespołu i trenera nie przypadła w tym sezonie do gustu. Ja powiem inaczej. Oczywiście Marian Kardas odpowiada za wyniki zespołu, ale jeżeli ja, siatkarski kibic tylko, już w lipcu, po pierwszym treningu wiedziałem, że z tej mąki chleba nie będzie, że to drużyna na rozpaczliwą obronę ligowego bytu, to uważacie, że tak znakomity, doświadczony szkoleniowiec tego nie wiedział? Jestem przekonany, że wiedział, ale ten pozytywny „wariat” podjął się Mission impossible. Dzisiaj z całego serca życzę Mu, by ta misja zakończyła się powodzeniem i Jego zwycięstwem, bo Marian Kardas swoją postawą, pracą we Wrześni na to zasługuje, bo na pierwszą, a nie na drugą ligę zasługuje Września – miasto zakochane w siatkówce.

Weźmy więc pod uwagę sytuację, w jakiej znalazł się Krispol – 13. miejsce z dorobkiem 21 pkt.

Miejsce Klub Punkty Mecze Wygrane Przegrane
9. Lechia Tomaszów Maz. 25 24 8 16
10. AZS AGH Kraków 25 24 8 16
11 Olimpia Sulęcin 24 24 8 16
12. ZAKSA Strzelce Opol. 23 24 8 16
13. KRISPOL Września 21 24 6 18
14. BAS Białystok 17 25 5 20
15. MCKiS Jaworzno 11 24 3 21

By uratować się przed spadkiem Krispol musi zając na koniec rozgrywek 12. miejsce w tabeli. Z ligi spadają i nie ma co do tego żadnych wątpliwości BAS Białystok i MCK Jaworzono. Kto trzeci? Krispol ma 2 punkty straty do wyprzedzającej go Zaksy Strzelce Opolskie i tylko zwycięstwo w Strzelcach daje szansę na ratunek. Tu już nie ma co liczyć na pomoc innych, patrzeć się na to, czy Olimpia, AGH, czy Lechia wygrają swoje mecze. Zaksę trzeba pokonać i to za 3 punkty! Koniec, basta! Innej drogi nie ma! Czy jest to możliwe? Oczywiście, ale czy tak się stanie? Tego dzisiaj nie wiemy. Podam tylko, że wyprzedzające nas ekipy grają następujące mecze:

AZS AGH Kraków – MCKiS Jaworzno
Olimpia Sulęcin – BBTS Bielsko-Biała
eWinner Gwardia Wrocław – Lechia Tomaszów Maz.

Może punkty zgubią Olimpia Sulęcin i Lechia, ale to tylko może. Jak wspomniałem nie wolno się oglądać na innych, trzeba do końca wygrywać swoje mecze. Jakże dzisiaj boli ostatnia porażka na własnym parkiecie 1:3 z Olimpią Sulęcin! Nie wolno jej jednak rozpamiętywać, trzeba o niej zapomnieć i do Strzelc Opolskich jechać z czystą głową, o czym z pewnością wie trener Marian Kardas. Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze 4 mecze i życzę drużynie 4. zwycięstw, a na podsumowania i zadawanie pytań włodarzom klubu przyjdzie jeszcze czas. Dzisiaj najważniejsze, by Krispol wygrał w Strzelcach np. 3:1, a w kolejnych meczach obronił Tauron 1. Ligę.

AG

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Zbliżające się wydarzenia