Cenny remis Warty Pyzdry w Brudzewie

Remis w Brudzewie to dla Warty Pyzdry naprawdę dobry wynik. Dlaczego? Dlatego, że Kasztelania Warcie nijak nie leży. Jesienią pyzdrzanie przegrali u siebie 1:2. Dlatego cieszy wywalczony na boisku rywali cenny punkt.

To był pierwszy mecz Warty Pyzdry w rundzie wiosennej – tydzień temu pauzowała – dlatego forma zespołu dla wszystkich, ze względu na skrócony okres przygotowawczy, była wielka niewiadomą. Ponadto Warta musiała radzić sobie bez piłkarzy, którzy w sezonie zimowym reprezentują KP Września w rozgrywkach futsalu. – Nie mogłem z nich skorzystać, tak samo jak nie mogłem skorzystać z usług Igora Zielińskiego, który grając w hali złapał kontuzję – mówi trener Warty, Piotr Dowbusz. – Remis jest dla nas szczęśliwy, bo gospodarze mieli bardzo klarowne sytuacje, których na szczęście nie potrafili wykorzystać – dodaje szkoleniowiec Warty.
I część gry toczyła się pod dyktando Kasztelanii. Gospodarze grali z Wiatrem, mieli przewagę. W 20. minucie strzelili gola, po ładnej akcji rozegranej po wyrzucie piłki z autu. Do przerwy, mimo kilku okazji, gospodarze nie podwyższyli już wyniku. Warta sie broniła szukając okazji w kontrach. Po zmianie stron wiatr był sprzymierzeńcem Warty. Wykorzystali to piłkarze z Pyzdr, którzy zdobyli wyrównującego gola. Do wybitej przez obrońcę piłki, która poszybowała za plecy defensorów Kasztelanii, dopadł Bartek Sodkiewicz i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Kasztelanii. Było 1:1. Do końca meczu wynik się już nie zmienił.
W najbliższej kolejce najlepiej spisująca się w klasie okręgowej gr. 3 drużyna naszego powiatu grać będzie u siebie ze Strażakiem Licheń. Przypomnijmy tylko, że jesienią Warta wygrała w Licheniu 1:0 i miejmy nadzieję, że i tym razem będzie zwycięska, bo punkty warciarzom, jeśli chcę utrzymać ligowy byt, są potrzebne jak woda wędrującej po pustyni karawanie. Do miejsca 12 dającego szansę na utrzymanie w rozliczeniu barażowym Warta traci 5 oczek. Trzeba więc mocno i skutecznie w tej rundzie grać.

AG, Fot AG – trener Piotr Dowbusz z nadzieją i wiarą patrzy w przyszłość